Mieszkańcy jednego z bloków na os. Tysiąclecia poinformowali nas, że choć w ich budynku jest osoba, u której testy potwierdziły chorobę COVID-19, nie zauważyli dezynfekcji klatek schodowych. 14 kwietnia skontaktowaliśmy się z koźmińską spółdzielnią mieszkaniową, aby zapytać, kto powinien zająć się tą sprawą. – Decyzję może podjąć wyłączne sanepid. My nie wiemy nawet, jakie środki są konieczne do dezynfekcji – odpowiedziała nam jedna z pracownic.

Zwróciliśmy się także do Powiatowej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej w Krotoszynie. – O dezynfekcji osiedla musi zadecydować koźmiński Urząd Miasta i Gminy – poinformowano nas zaznaczając, że takie zasady ustalono podczas wideokonferencji z wojewodą Łukaszem Mikołajczykiem (42 l.). Jak dodano, mieszkańcy nie mogą przeprowadzać dezynfekcji na własną rękę.

14 kwietnia skontaktowaliśmy się również z sekretarzem gminy, Irena Maroszek. – Pracownicy spółdzielni mieszkaniowej do tej pory zajmowali się odkażaniem miejsc dostępnych publicznie w blokach, takich jak klamki i poręcze – stwierdziła.

Według niej magistrat postanowił jednak zabrać się za dezynfekcję wszystkich klatek schodowych na terenie osiedla. – Na zlecenie gminy zajmą się tym pracownicy spółdzielni VIVO – wyjaśnia Maroszek. Odkażanie klatek rozpoczęło się jeszcze tego samego dnia o godz. 14:00.