Wskaźnik waloryzacji świadczeń na rok 2021 ma wynieść 3,84 proc. Najbiedniejsi seniorzy znów otrzymają waloryzację kwotową. Ma ona wynieść 40 zł netto, czyli będzie niższa od tegorocznej podwyżki świadczeń. W sprawie „głodowej” waloryzacji Związek Emerytów, Rencistów i Inwalidów wystosował pismo do szefowej resortu pracy. -
„Biorąc pod uwagę dynamicznie rosnące koszty utrzymania, zwłaszcza artykułów spożywczych i opłat mieszkaniowych, które stanowią bardzo poważną pozycję w budżetach seniorów, uważamy, że dolna granica waloryzacji w 2021 r. powinna stanowić nie mniej niż 80 zł (64 zł netto – przyp. red.) – tłumaczy Elżbieta Ostrowska, szefowa Związku Emerytów.

Przewodnicząca Związku Emerytów wskazała największe bolączki seniorów w Polsce. – „Blisko 60 proc. pobiera świadczenia nieprzekraczające 2 400 zł, przy czym niemal 10 proc. otrzymuje emeryturę w wysokości minimalnej, tj. do 1 200 zł. Szczególnie trudna jest sytuacja kobiet emerytek, których świadczenia są znacząco niższe niż świadczenia mężczyzn. Ponad 40 proc. z nich pobiera emeryturę poniżej 1 800 zł!” – wylicza Ostrowska.

Szefowa Związku Emerytów liczy, że PiS pochyli się nad wprowadzeniem wyższej waloryzacji. – „Emeryci oczekują, że wysokość przyszłorocznej waloryzacji w znaczący sposób poprawi ich położenie, adekwatne do rosnących kosztów utrzymania, i zapewnie im godne warunki życia” – podsumowuje.

Ministerstwo Rodziny obiecało nam, że w najbliższym czasie odpowie na list przewodniczącej Związku Emerytów i Rencistów.