Opowiedz coś o sobie, przedstaw się ludziom z ciekawej strony ?
Nazywam się Patrycja Gabryelczyk. Jestem 16-letnią uczennicą klasy I LO Ogólnokształcącego w Pleszewie. Mam psa i kota, z którymi chętnie się bawię w wolnych chwilach. Ponadto gram na pianinie. Ukończyłam Szkołę Muzyczną I stopnia w Pleszewie. Śpiewam też w szkolnym chórze. W wolnych chwilach słucham muzyki, spotykam się z przyjaciółmi lub eksperymentuję w kuchni. Latem chętnie pływam, jeżdżę na rowerze i na rolkach. Lubię podróżować i poznawać ciekawych ludzi. Uważam się za osobę pogodną, z poczuciem humoru, czasami wrażliwą.
Jak zareklamowałabyś swoje miasto ?
Mieszkam w Pleszewie i tam właśnie się uczę. Jest to moje rodzinne miasto. Tutaj dużo się dzieje. Jest wiele ciekawych miejsc do zobaczenia, np. rynek, ratusz, muzea, kościoły. W weekendy można wybrać się do kina, kawiarni, restauracji, kręgielni. Można również odwiedzić park wodny lub wybrać się na zakupy do Galerii Zamkowej. Co roku pod koniec czerwca organizowane są Dni Pleszewa. W taki weekend bardzo dużo się dzieje. Można spędzić miło czas w wesołym miasteczku, posłuchać ciekawych występów m.in. solistów z pleszewskiego Domu Kultury, a wieczorem są koncerty z udziałem gwiazd, które cieszą się dużą popularnością. Natomiast na początku września odbywają się rajdy WRC. Wtedy Pleszew jest pełen szybkich samochodów. W tym ciekawym mieście organizowane są też rajdy pojazdów zabytkowych. Zachęcam wszystkich do odwiedzenia tego miasta. Naprawdę warto !
Twój najszczęśliwszy dzień w życiu ?
Jeszcze nie miałam takiego dnia. Ale bardzo miło wspominam wyjazdy za granicę, wycieczki szkolne, urodziny znajomych, koncerty w Szkole Muzycznej i dzień, kiedy dostałam pieska.
Opowiedz coś o sobie, przedstaw się ludziom z ciekawej strony ?
Nazywam się Patrycja Gabryelczyk. Jestem 16-letnią uczennicą klasy I LO Ogólnokształcącego w Pleszewie. Mam psa i kota, z którymi chętnie się bawię w wolnych chwilach. Ponadto gram na pianinie. Ukończyłam Szkołę Muzyczną I stopnia w Pleszewie. Śpiewam też w szkolnym chórze. W wolnych chwilach słucham muzyki, spotykam się z przyjaciółmi lub eksperymentuję w kuchni. Latem chętnie pływam, jeżdżę na rowerze i na rolkach. Lubię podróżować i poznawać ciekawych ludzi. Uważam się za osobę pogodną, z poczuciem humoru, czasami wrażliwą.
Jak zareklamowałabyś swoje miasto ?
Mieszkam w Pleszewie i tam właśnie się uczę. Jest to moje rodzinne miasto. Tutaj dużo się dzieje. Jest wiele ciekawych miejsc do zobaczenia, np. rynek, ratusz, muzea, kościoły. W weekendy można wybrać się do kina, kawiarni, restauracji, kręgielni. Można również odwiedzić park wodny lub wybrać się na zakupy do Galerii Zamkowej. Co roku pod koniec czerwca organizowane są Dni Pleszewa. W taki weekend bardzo dużo się dzieje. Można spędzić miło czas w wesołym miasteczku, posłuchać ciekawych występów m.in. solistów z pleszewskiego Domu Kultury, a wieczorem są koncerty z udziałem gwiazd, które cieszą się dużą popularnością. Natomiast na początku września odbywają się rajdy WRC. Wtedy Pleszew jest pełen szybkich samochodów. W tym ciekawym mieście organizowane są też rajdy pojazdów zabytkowych. Zachęcam wszystkich do odwiedzenia tego miasta. Naprawdę warto !
Twój najszczęśliwszy dzień w życiu ?
Jeszcze nie miałam takiego dnia. Ale bardzo miło wspominam wyjazdy za granicę, wycieczki szkolne, urodziny znajomych, koncerty w Szkole Muzycznej i dzień, kiedy dostałam pieska.
Opowiedz coś o sobie, przedstaw się ludziom z ciekawej strony ?
Nazywam się Patrycja Gabryelczyk. Jestem 16-letnią uczennicą klasy I LO Ogólnokształcącego w Pleszewie. Mam psa i kota, z którymi chętnie się bawię w wolnych chwilach. Ponadto gram na pianinie. Ukończyłam Szkołę Muzyczną I stopnia w Pleszewie. Śpiewam też w szkolnym chórze. W wolnych chwilach słucham muzyki, spotykam się z przyjaciółmi lub eksperymentuję w kuchni. Latem chętnie pływam, jeżdżę na rowerze i na rolkach. Lubię podróżować i poznawać ciekawych ludzi. Uważam się za osobę pogodną, z poczuciem humoru, czasami wrażliwą.
Jak zareklamowałabyś swoje miasto ?
Mieszkam w Pleszewie i tam właśnie się uczę. Jest to moje rodzinne miasto. Tutaj dużo się dzieje. Jest wiele ciekawych miejsc do zobaczenia, np. rynek, ratusz, muzea, kościoły. W weekendy można wybrać się do kina, kawiarni, restauracji, kręgielni. Można również odwiedzić park wodny lub wybrać się na zakupy do Galerii Zamkowej. Co roku pod koniec czerwca organizowane są Dni Pleszewa. W taki weekend bardzo dużo się dzieje. Można spędzić miło czas w wesołym miasteczku, posłuchać ciekawych występów m.in. solistów z pleszewskiego Domu Kultury, a wieczorem są koncerty z udziałem gwiazd, które cieszą się dużą popularnością. Natomiast na początku września odbywają się rajdy WRC. Wtedy Pleszew jest pełen szybkich samochodów. W tym ciekawym mieście organizowane są też rajdy pojazdów zabytkowych. Zachęcam wszystkich do odwiedzenia tego miasta. Naprawdę warto !
Twój najszczęśliwszy dzień w życiu ?
Jeszcze nie miałam takiego dnia. Ale bardzo miło wspominam wyjazdy za granicę, wycieczki szkolne, urodziny znajomych, koncerty w Szkole Muzycznej i dzień, kiedy dostałam pieska.
Opowiedz coś o sobie, przedstaw się ludziom z ciekawej strony ?
Ciężko jest mówić i opisywać siebie - jestem zwykła dziewczyną, która chce coś osiągnąć. Nie zależy mi na sławie, rozgłosie, chce pchnąć się jakoś w przyszłość, zapewnić sobie w życiu jakieś drogi. Chciałabym od życia czegoś więcej niż tylko "bycia i posiadania", a może po prostu na starość chce mieć co wspominać :D Na co dzień uczę się w Liceum Ogólnokształcącym im. Adama Mickiewicza w Kleczewie, profil matematyczny, choć muszę sama przyznać, że mam bardziej artystyczną duszę: tańczę, szkicuje portrety i uwielbiam najbardziej sport - koszykówka i piłka ręczna.
Jak zareklamowałabyś swoje miasto ?
Niestety nie mieszkam w mieście, ale w przyszłości zamierzam. Choć osobiście uważam, że moja wieś jest bardziej urokliwa niż miasto. Sama połowę lata spędzam nad jeziorem budzisławskim (ośrodek Tręby), jeśli ktoś nie przepada i uważa, że brakuje u nas rozrywki to się grubo myli. W poprzednim roku otwarte były trzy bary, w których naprawdę można było poczuć się jak w klubie, a jeśli ktoś nie wierzy na słowo, można znaleźć mnie na Facebooku, a ja z chęcią pokaże, co warto zobaczyć.
Twój najszczęśliwszy dzień w życiu ?
Choć nie żyję za długo, ciężko jest mi wyłonić daną datę i uznać ją za najszczęśliwszą. Ważne są dla mnie chwile, które przyniosły mi emocje, sporą dawkę adrenaliny, a przy tym strachu jednym z takich dni był mój skok na bungee, każde zawody szkolne, pierwsze nurkowanie z butlą przy 16C, a jak już jestem przy nurkowaniu warto wspomnieć, że w mojej uroczej miejscowości znajduje się baza nurkowa, a specjalną atrakcją jest zatopiony posąg Matki Boskiej, fortepian i dzwon. Ja niestety osobiście ich nie widziałam, ale kiedyś na pewno zobaczę. Wracając do najszczęśliwszego dnia w życiu, staram się, by każdy dzień był wyjątkowy i wiem, że przygoda, w której teraz biorę udział zapisze się w mojej pamięci na bardzo długie lata!
Opowiedz coś o sobie, przedstaw się ludziom z ciekawej strony ?
Ciężko jest mówić i opisywać siebie - jestem zwykła dziewczyną, która chce coś osiągnąć. Nie zależy mi na sławie, rozgłosie, chce pchnąć się jakoś w przyszłość, zapewnić sobie w życiu jakieś drogi. Chciałabym od życia czegoś więcej niż tylko "bycia i posiadania", a może po prostu na starość chce mieć co wspominać :D Na co dzień uczę się w Liceum Ogólnokształcącym im. Adama Mickiewicza w Kleczewie, profil matematyczny, choć muszę sama przyznać, że mam bardziej artystyczną duszę: tańczę, szkicuje portrety i uwielbiam najbardziej sport - koszykówka i piłka ręczna.
Jak zareklamowałabyś swoje miasto ?
Niestety nie mieszkam w mieście, ale w przyszłości zamierzam. Choć osobiście uważam, że moja wieś jest bardziej urokliwa niż miasto. Sama połowę lata spędzam nad jeziorem budzisławskim (ośrodek Tręby), jeśli ktoś nie przepada i uważa, że brakuje u nas rozrywki to się grubo myli. W poprzednim roku otwarte były trzy bary, w których naprawdę można było poczuć się jak w klubie, a jeśli ktoś nie wierzy na słowo, można znaleźć mnie na Facebooku, a ja z chęcią pokaże, co warto zobaczyć.
Twój najszczęśliwszy dzień w życiu ?
Choć nie żyję za długo, ciężko jest mi wyłonić daną datę i uznać ją za najszczęśliwszą. Ważne są dla mnie chwile, które przyniosły mi emocje, sporą dawkę adrenaliny, a przy tym strachu jednym z takich dni był mój skok na bungee, każde zawody szkolne, pierwsze nurkowanie z butlą przy 16C, a jak już jestem przy nurkowaniu warto wspomnieć, że w mojej uroczej miejscowości znajduje się baza nurkowa, a specjalną atrakcją jest zatopiony posąg Matki Boskiej, fortepian i dzwon. Ja niestety osobiście ich nie widziałam, ale kiedyś na pewno zobaczę. Wracając do najszczęśliwszego dnia w życiu, staram się, by każdy dzień był wyjątkowy i wiem, że przygoda, w której teraz biorę udział zapisze się w mojej pamięci na bardzo długie lata!
Opowiedz coś o sobie, przedstaw się ludziom z ciekawej strony ?
Ciężko jest mówić i opisywać siebie - jestem zwykła dziewczyną, która chce coś osiągnąć. Nie zależy mi na sławie, rozgłosie, chce pchnąć się jakoś w przyszłość, zapewnić sobie w życiu jakieś drogi. Chciałabym od życia czegoś więcej niż tylko "bycia i posiadania", a może po prostu na starość chce mieć co wspominać :D Na co dzień uczę się w Liceum Ogólnokształcącym im. Adama Mickiewicza w Kleczewie, profil matematyczny, choć muszę sama przyznać, że mam bardziej artystyczną duszę: tańczę, szkicuje portrety i uwielbiam najbardziej sport - koszykówka i piłka ręczna.
Jak zareklamowałabyś swoje miasto ?
Niestety nie mieszkam w mieście, ale w przyszłości zamierzam. Choć osobiście uważam, że moja wieś jest bardziej urokliwa niż miasto. Sama połowę lata spędzam nad jeziorem budzisławskim (ośrodek Tręby), jeśli ktoś nie przepada i uważa, że brakuje u nas rozrywki to się grubo myli. W poprzednim roku otwarte były trzy bary, w których naprawdę można było poczuć się jak w klubie, a jeśli ktoś nie wierzy na słowo, można znaleźć mnie na Facebooku, a ja z chęcią pokaże, co warto zobaczyć.
Twój najszczęśliwszy dzień w życiu ?
Choć nie żyję za długo, ciężko jest mi wyłonić daną datę i uznać ją za najszczęśliwszą. Ważne są dla mnie chwile, które przyniosły mi emocje, sporą dawkę adrenaliny, a przy tym strachu jednym z takich dni był mój skok na bungee, każde zawody szkolne, pierwsze nurkowanie z butlą przy 16C, a jak już jestem przy nurkowaniu warto wspomnieć, że w mojej uroczej miejscowości znajduje się baza nurkowa, a specjalną atrakcją jest zatopiony posąg Matki Boskiej, fortepian i dzwon. Ja niestety osobiście ich nie widziałam, ale kiedyś na pewno zobaczę. Wracając do najszczęśliwszego dnia w życiu, staram się, by każdy dzień był wyjątkowy i wiem, że przygoda, w której teraz biorę udział zapisze się w mojej pamięci na bardzo długie lata!