Marcelek już po chemioterapii
Dzielnemu chłopcu dopisuje humor
© archiwum
Marcelek Samol z Krotoszyna, w którego walkę o życie zaangażowało się wielu mieszkańców nie tylko powiatu krotoszyńskiego, zakończył chemioterapię.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Półtoraroczny chłopiec z Krotoszyna przeszedł pięciodniowe leczenie. To pierwszy cykl chemii doustnej. Wyniki badań krwi są na tyle dobre, że nie wymagane jest żadne przetaczanie krwi. Jedyne co mu obecnie doskwiera, to bardzo niska odporność. Ale z dnia na dzień powinna ona wzrastać. Marcel nie ma już pleśniawek w ustach, które pojawiły się drugiego dnia terapii. Apetyt, jak przekonują jego rodzice, ma bardzo dobry. Po pięciodniowym podawaniu leków zaczął dużo pić.
Chłopiec wraca do sił i humor go nie opuszcza. A walczy ze złośliwym guzem mózgu. Choroba wróciła pod koniec października, pół roku po zakończeniu leczenia w Stanach Zjednoczonych. Wyjazd był możliwi dzięki determinacji wielu ludzi dobrej woli, którzy uzbierali na ten cel ponad 3,6 mln zł. Kilkumiesięczna terapia zakończyła się powodzeniem, ale nowotwór pojawił się znowu w główce malca.
