W miniony weekend dwie osoby narodowości romskiej okradły 80-letnią kobietę. Seniorka straciła prawie 13 tysięcy złotych.

Oszuści są bardzo grzeczni i mili, zawsze oferują swoją pomoc, a po ich wizycie okazuje się, że straciliśmy pieniądze lub kosztowności. Policjanci apelują o ostrożność.

W piątek, 12 sierpnia kilka minut po godzinie 9-tej rano w jednej z miejscowości powiatu krotoszyńskiego dokonano oszustwa na starszej osobie. Mężczyzna i kobieta w altanie oferowali do sprzedaży bluzki i narzutę. 80-latka poprosiła młodą kobietę o przygotowanie herbaty. Cała trójka udała się do kuchni. Tam zaczęła tańczyć i hałasować, a w tym samym czasie mężczyzna mógł okradać staruszkę. Po niespełna 15 minutach starsza kobieta poprosiła pokrzywdzoną, aby przelała jej herbatę do słoika. Następnie opuściła mieszkanie. Po pewnym czasie 80-latka zorientowała się, iż została okradziona. Łupem złodziei padła gotówka w łącznej kwocie 12 tysięcy złotych oraz złotą biżuterię o wartości 1 000 zł.

Pamiętajmy, że oszuści często starają się wzbudzić nasze zaufanie, są grzeczni, dobrze ubrani. Apelujemy do starszych, samotnie mieszkających ludzi, by w żadnym wypadku nie wpuszczali nikogo obcego do domu i nie trzymali w domu dużych ilości pieniędzy. Rodziny i sąsiadów takich osób prosimy o czujność i zwrócenie uwagi, jeśli widzimy, że kręcą się wokół nich jakieś całkiem obce osoby - może się zdarzyć, że będą to właśnie oszuści. Za każdym razem o podejrzanych zachowaniach informujmy policjantów - apeluje Włodzimierz Szał, rzecznik krotoszyńskiej policji.