• Powiat krotoszyński
  • środa, 19 lipiec 2017 10:02
  • 10 zdjęć
  •   1484

Nawałnica nad powiatem

Nawałnica nad powiatem
Nawałnica nad powiatem © Krzysztof Kubik, JRG PSP Krotoszyn

Poniedziałek, 10 lipca nie zapowiadał się tak niespokojnie. Mieszkańcy powiatu jednak mieli na uwadze komunikaty, które pojawiały się już kilka dni wcześniej. Duże opady, silny wiatr, opady gradu. I stopień zagrożenia.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

&Jak zwykle burza wszystkich zaskoczyła, a z pewnością drogowców, którzy studzienek na tę ewentualność ponownie nie posprzątali jak należy. – Modernizacja sieci wodociągowej za kilkanaście milionów w Krotoszynie jak widać nic nie dała. Studzienki jak nie odprowadzały wody, tak nie odprowadzają, a wszystkiemu winna jest pewna przepustowość rur, które w wielu miejscach są na pewno za cienkie – mówili mieszkańcy zalewanej ul. Kobylińskiej, pod wiaduktem kolejowym.

O godzinie 14:41 rozdzwoniły się telefony w Stanowisku Kierowania Komendanta Powiatowego PSP i dzwoniły nieprzerwanie do 22:36. – W tych godzinach odnotowaliśmy 49 interwencji związanych głównie z usuwaniem powalonych drzew – 32 przypadki, zabezpieczenie uszkodzonych dachów – 3 przypadki oraz 14 podtopień – w tym 13 budynków i 1 podtopienie drogi – informuje bryg. Tomasz Niciejewski z KP PSP w Krotoszynie.

We wszystkich zdarzeniach udział brało 9 samochodów i 31 strażaków z PSP w Krotoszynie oraz prawie trusty strażaków z jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych w powiecie. – Zdarzenia tym razem rozlokowane były na terenie całego powiatu. Nie ucierpiały tylko Sulmierzyce. Wszystkie zgłoszenia obsługiwane były na bieżąco, w czasie działań nikt nie ucierpiał, nikt nie został ranni i obyło się bez poszkodowanych – dodaje.

Największe szkody ulewny deszcz wyrządził na ulicach: Kobylińskiej, Rawickiej i Zdunowskiej w Krotoszynie. Woda wdzierała się do piwnic i lokali. Tam strażacy pracowali na pełnych obrotach. Na ulicy Kołłątaja dodatkowo piorun trafił w auto osobowe. Na szczęście nikomu nic się nie stało. W całym powiecie nie było lepiej. Silny wiatr łamał przydrożne drzewa, które na bieżąco były usuwane z dróg.

Oprócz zalanego Krotoszyna sporo szkód burza wyrządziła w gminie Koźmin i Rozdrażew. Pierwsze zgłoszenie strażacy otrzymali o godzinie 16:23, które dotyczyło drzewa, które spadło na jadący samochód ulicą Poznańską. Na miejscu zastano samochód osobowy marki volkswagen passat, na który podczas jazy upadł spory konar drzewa. Kierujący pojazdem opuścił pojazd przed przybyciem straży pożarnej. Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia, odłączyli akumulator w pojeździe oraz usunęli zalegający konar drzewa.

Po zakończeniu działań na ulicy Poznańskiej strażacy zostali zadysponowani do jednej z koźmińskich zakładów pracy na ulicy Wierzbowej. Ze zgłoszenia wynikało, że doszło tam do zalania pomieszczeń. Po dojechaniu na miejsce stwierdzono, że sytuacja została opanowana przez pracowników i nie była konieczna interwencja straży pożarnej. Po powrocie do remizy kolejny alarm. Tym razem jechali do Lipowca, gdzie uszkodzony został dach jednego z domów. Na miejscu zastano zerwane dachówki oraz uszkodzony komin na budynku gospodarczym. Działania polegały na zabezpieczeniu dachu przed dostępem wody do pomieszczeń na poddaszu budynku, komin natomiast został rozebrany.

Galeria ilustracji

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)