Wszystkie pojazdy jechały od Zdun. Kierowca renaulta migane zatrzymał się na środku jezdni, ponieważ chciał skręcić w lewo, na stację paliw. – Za mną zatrzymały się dwa auta, a trzecie nie wyhamowało – mówi kierujący. Jego wersję potwierdzają policjanci i straż pożarna. – Pierwsze auto za renaultem zatrzymało się w bezpiecznej odległości, podobnie jak drugie, a jadący jako trzeci ford galaxy nie zdążył wyhamować – mówi mł. asp. Piotr Szczepaniak, oficer prasowy krotoszyńskiej policji. Kierowcy forda zatrzymano prawo jazdy. Sprawa prawdopodobnie znajdzie finał w sądzie.

Auta wpadły na siebie jak kostki domina. Na skutek karambolu dwie kobiety w ciąży zostały zabrane do szpitala na badania. Na obserwację do oddziału ratunkowego trafiła również 12-letnia dziewczynka. – Nic jej się nie stało – uspokaja Mieczysław Pełko, zastępca dyrektora szpitala powiatowego.

Poszkodowani z powiatu milickiego jechali na wakacje. – Dwie młode kobiety trafiły na oddział położniczy. Zdrowiu i życiu dzieci ani matek nie zagraża niebezpieczeństwo, niemniej ciężarne pozostały w szpitalu na kilkudniowej obserwacji. Mają drobne potłuczenia – dodaje Pełko. Mężczyźni kierujący autami także wyszli z wypadku z lekkimi potłuczeniami. – Są leczeni ambulatoryjnie, nie wymagali hospitalizacji.