• środa, 19 październik 2011 11:25
  •   1360

Złapali złodzieja na gorącym uczynku



Łupem 30-letniego złodzieja były m.in. artykuły spożywcze, papierosy i piwo. Dodatkowo śledczy udowodnili mu jeszcze dwa przestępstwa. Krotoszynianin działał w warunkach recydywy.

- W niedzielę, tuż po godz. 5.00 patrol prewencji z Krotoszyna patrolując ulice miasta spostrzegł wybitą szybę w drzwiach sklepu. Kiedy mundurowi podeszli do okna wystawowego zauważyli, iż wewnątrz jest mężczyzna. Na widok funkcjonariuszy młody człowiek zaczął się chować miedzy regałami. Nie zastanawiając się, nasi policjanci weszli do środka. Tam zatrzymali 30-letniego mieszkańca Krotoszyna - relacjonuje Włodzimierz Szał, rzecznik krotoszyńskiej Policji.
Niedoszły złodziej miał już przygotowany do zabrania łup. Były to m.in. artykuły spożywcze, papierosy i piwo. Pokrzywdzona firma wstępnie oszacowała jego wartość na co najmniej 5 tys. zł. Włamywacz był pijany. Kiedy wytrzeźwiał przyznał się do kradzieży z włamaniem. To jednak nie jedyny występ pechowego włąmywacza. Okazało się, że jeszcze tej samej nocy obłowił się kradnąc z niezamkniętego samochodu dwa telefony komórkowe o wartości 370 zł. Jeden z nich został odzyskany i przekazany prawowitemu właścicielowi.
Ponadto kryminalni udowodnili 30-latkowi, iż dwa tygodnie wcześniej włamał się do tego samego sklepu.
- Straty w tym przypadku wyniosły także ok. 5 tys. zł. Wtedy skradzione „fanty” sprzedał nieznanemu mężczyźnie za 250 zł. Włamując się i kradnąc działał on w warunkach recydywy, co zwiększa odpowiedzialność karną za popełnione przestępstwa - dodaje Szał.

Publikacja:
Agata Babijów-Grzywacz
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)