Mężczyzna w czerwcu, razem z kolegą, włamał się na stację, ukradł papierosy i uciekł. Za włamywaczami ruszył policyjny pościg. Na pograniczu powiatu milickiego i rawickiego doszło do strzelaniny, w której jeden z włamywaczy zginał, a ranny został policjant. Drugiemu z napastników udało się uciec do lasu. Od tego czasu trwały jego poszukiwania.

Kilka dni temu policjanci z komendy wojewódzkiej we Wrocławiu zdecydowali się prosić o pomoc w ujęciu poszukiwanego mężczyzny. Opublikowali jego wizerunek i wyznaczyli nagrodę – 10 tysięcy złotych – za wskazanie miejsca pobytu 48-latka. Na odzew nie musieli długo czekać. – Publikacje medialne spotkały się z szerokim oddźwiękiem. Do policji zaczęły spływać informacje z różnych regionów kraju. Każda z nich była dokładnie weryfikowana. Poszukiwany mężczyzna został zatrzymany 6 września około godz. 2:30 w nocy, na prywatnej posesji w Wielkopolsce. Był kompletnie zaskoczony – mówi asp. szt. Paweł Petrykowski z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.

48-latek usłyszał już zarzuty włamania i kradzieży. Sąd we Wrocławiu zdecydował także o tymczasowym aresztowaniu mieszkańca powiatu wrocławskiego na okres 3 miesięcy.