Krotoszyńscy policjanci zatrzymali dwóch młodych mieszkańców Krotoszyna, którzy pod wpływem alkoholu dokonali chuligańskich wybryków.

- W niedzielę, 20 listopada krotoszyńscy funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o uszkodzeniu pojazdu, który był zaparkowany na jednej z ulic miasta. Pokrzywdzony uszkodzonego mienia wycenił na 400 złotych. W pracy wyjaśniającej kryminalnym dopomógł monitoring. Po jego przejrzeniu, okazało się, że dwóch młodych mężczyzn przyniosło ze sobą kosz na śmieci. Jeden z nich postanowił postawić go na dachu samochodu powodując porysowanie powłoki lakierniczej. Kolejnym nieprzemyślanym wybrykiem było ustawienie stojaka dla rowerów na środku jezdni – wyjaśnia nadk. Włodzimierz Szał, rzecznik prasowy krotoszyńskiej policji.

Sprawców udało się schwytać. Okazali się nimi mieszkańcy Krotoszyna w wieku 20 i 25 lat. W czasie przesłuchania zeznali, że kosz skradli spod hotelu. Wartość pojemnika na śmieci oszacowano na 350 zł.
Również wyszło na jaw, że tej samej nocy poszli na krotoszyński cmentarz. Zbierali z grobów znicze, a następnie rozbijali je.Mężczyźni przyznali się do tego, że byli pijani.

- Za kradzież i uszkodzenia mienia grozi im do 5 lat pozbawienia wolności. Wandali juz ukarano 500 złotowymi mandatami. Dodatkowo odpowiedzą za wybryki na cmentarzu – dodaj Szał.