W ramach monitoringu miejskiego działa obecnie 13 kamer obrotowych, które mają zaprogramowany ruch w tzw. pętli czasowej. Policjanci i strażnicy widzą na monitorach obraz z tych kamer, który zapisywany jest na twardym dysku.

Kamery znajdują się przede wszystkim w centrum, a więc na Rynku (2), Małym Rynku, w parku Wojska Polskiego, na deptaku (2) czy na skrzyżowaniu ul. Piastowskiej i Sienkiewicza. Miasto przymierza się do montażu kolejnych urządzeń rejestrujących obraz. – Mamy projekt, który zakłada docelowe zamontowanie 30 kamer. Co roku mój wydział zgładza propozycję rozbudowy monitoringu miejskiego. Nie znalazła się w budżecie w tym roku i raczej nie znajdzie się w przyszłym – mówi Michał Kurek, naczelnik wydziału gospodarki komunalnej urzędu miasta.

Zdanie policji przydałyby się kamery na drogach wylotowych. – Wystarczyłyby kamery zamontowane z taką jakością, aby można było rozpoznać po marce i numerach rejestracyjnych pojazd wjeżdżający i wyjeżdżający. Byłoby nam to przydatne na przykład w przypadkach kradzieży samochodów – komentuje mł. asp. Piotr Szczepaniak, oficer prasowy z Komendy Powiatowej Policji w Krotoszynie.

Policjanci przyznają, że obraz z kamer wielokrotnie przydał im się w pracy. Ponieważ zapis wideo jest przechowywany, może być dowodem przestępstwa lub wykroczenia. – Możemy się cofnąć do określonego dnia, by przybliżyć obraz, oddalić kamerę, czy też skierować ją na konkretny cel – mówi rzecznik. Przykładowo: oko kamery na skrzyżowaniu koło poczty sięga aż do skrzyżowania z ul. Zacisze, gdzie znajdują się dwie firmy.

Mniej optymistycznie patrzy na monitoring naczelnik Kurek: – Często dochodzi do różnych zdarzeń nawet w obrębie monitoringu i nic z tego nie wynika. Trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, czy trzynaście działających kamer jest dobrze wykorzystywanych przez nasze służby – mówi.

Trzeba pamiętać, że monitoring działa również prewencyjnie. Osoby znajduje się w zasięgu kamer i mające tego świadomość zachowują pewien umiar. – Bo nie wiedzą, w którym momencie są obserwowane – uzasadnia rzecznik policji. Dzięki kamerom spadła liczba wykroczeń w parku, takich jak na przykład nagminne kiedyś picie alkoholu w tym miejscu.