Krotoszyńskie zakłady mięsne z ponadstuletnią tradycją przestały istnieć w 2006 r. Teraz ma powstać nowoczesny zakład, który ma szansę otzrymać nowy rozdział w tej branży przemysłu spożywczego w naszym mieście.

Pod koniec 2017 r. starostwo wydało Grupie Dino Polska pozwolenie na budowę zakładu wraz z halami magazynonowymi i chłodnią. Powstanie filia Zakładów Mięsnych Agro-Rydzyna, które są własnością Grupy Dino Polska. Łączna powierzchnia to prawie 2 ha. Zakład ma się zajmować rozbiorem i przetwórstwem mięsa wieprzowego oraz wołowego. Prace budowlane ruszą wiosną, a całość – jak mówi się nieoficjalnie – powstanie za niecałe 2 lata.

Nowy zakład to praca dla kilkuset osób. Spółka Dino zwróciła się do Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 w Krotoszynie z pisemnym pytaniem o możliwość uruchomienia kształcenia wędliniarzy w szkole branżowej oraz technikum przemysłu mięsnego. Roman Olejnik, dyrektor ZSP2, przypomina, że takie kierunki próbowano wprowadzić, lecz gimnajaliści nie byli chętni. – W ubiegłym roku szkolnym chętnych miałem tylko pięciu – mówi. Jak podkreśla, Krotoszyn był silnie związany z przemysłem mięsnym, a kierowana przez niego szkoła kształcenia przyszłych pracowników, więc nie bez powodu bywa nazywana mięśniakiem. – Jak powstanie zakład mięsny, to mam nadzieję uruchomić choć pół klasy, a później całą, zaś w końcu doprowadzić do reaktywacji technikum przemysłu mięsnego – mówi.

Szkoła współpracuje już z zakładem Tarczyński w gminie Trzebnica, ale tam na praktyki uczniowie muszą dojeżdżać aż 50 km. Powstanie zakładów mięsnych w naszym mieście zapewno powinno wywołać zainteresowanie młodzieży nowymi, ale posiadającymi tradycyje kierunkami kształcenia.