Utopiła auto!
Gaz jest z prawej czy pośrodku? A hamulec to ten z lewej? W takim razie gdzie jest sprzęgło? Zdając egzamin na prawo jazdy, Martyna M. (18 l.) z Suchorzowa na Podkarpaciu miała te kwestie w małym palcu. Ale gdy samodzielnie usiadła za kierownicą starszego od siebie opla, wszystko się jej pomyliło i wjechała nim do stawu!
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Była dumna z siebie, że zdobyła prawo jazdy. I bardzo chciała zademonstrować mieszkańcom wsi, jak dobrze radzi sobie za kółkiem. Wiec jak tylko odebrała dokument, z miejsca wsiadła do leciwego opla astry. Wcześniej umówiła się ze znajomą, że odbierze ją z parkingu usytuowanego przy jeziorku w Suchorzowie.
– To się zdarzyło już po ciemku. Gdy przyjechaliśmy na miejsce, auto było na dnie, a zziębnięta zszokowana dziewczyna stała na brzegu. Sama wydostała się z tonącego wozu – relacjonują strażacy, którzy przybyli na ratunek. – Opowiadała, że podczas zawracania pomyliła gaz z hamulcem i samochód stoczył się do jeziora – dodaje Beata Jędrzejewska-Wrona, rzeczniczka policji w Tarnobrzegu.
Strażacy udzielili dziewczynie pierwszej pomocy, potem profilaktycznie wysłali ją do szpitala i zajęli się utopionym autem. Nie mieli problemu z jego lokalizacją, bo wciąż były włączone jego reflektory. Niestety, wóz nadał się już tylko na złom, zaś jego właścicielka na kurs doszkalający.