Dowód mamy niby zawsze przy sobie. Ale tak naprawdę używamy go rzadko – w urzędzie, banku, odbierając przesyłkę na poczcie lub wyjeżdżając na zagraniczne wakacje. Problem pojawia się, gdy urzędnik czy pracownik danej instytucji poprosi nas o dowód osobisty w celu zweryfikowania naszej tożsamości. I okaże się, że dowód stracił ważność.

– Dowód osobisty jest wymagany przy załatwianiu praktycznie każdej kwestii w banku – wzięcia kredytu, pożyczki, wypłaty gotówki, dostępu do konta. Jeżeli okaże się, że dowód klienta stracił ważność – jest dosyłany od okienka. Nie ma możliwości, by go obsłużyć – podkreśla Barbara Wiatrak, wiceprezes Banku Spółdzielczego w Krotoszynie.

Podobnie sprawa wygląda na poczcie, gdzie przy np. odbiorze przesyłki także jesteśmy proszeni o dowód. Jeżeli go nie mamy, lub stracił ważność – zostaniemy odesłani z kwitkiem. Tak samo w urzędzie i każdej innej instytucji, w której istnienie konieczność potwierdzenia swojej tożsamości. – Bardzo dużo osób ma nieważne dowody. Ustawowo grożą za to grzywny, ale mieszkaniec taki naprawdę sam siebie ukaże, gdy będzie chciał coś załatwić – przyznaje Mirosława Kowal, naczelnik wydziału spraw obywatelskich w krotoszyńskim magistracie.

I podkreśla, że czas oczekiwania na nowy dowód osobisty to około 3-4 tygodnie. – Dlatego apelujemy do mieszkańców, by sprawdzili datę ważności swoich dowodów. I jeżeli są nieważne, lub niedługo wychodzi ich ważność – złożyli wniosek – zachęca urzędniczka.