Powiat i miasto wspólnie zakończyli przebudowę tej śródleśnej trasy dla pieszych i jednośladów. Inwestycja kosztowała 1 mln 210 tys. zł. 7 maja odbył się odbiór techniczny. – Jest konieczność dosypania piasku w pierwszej. Poza tym trzeba będzie ponownie się przejść po całości, bo rośliny przebiły się przez asfalt w kilku miejscach – mówi Paweł Radojewski, wicestarosta krotoszyński.

Rośliny są nie tylko na złączu starej i nowej nawierzchni, ale i starym asfalcie. Radojewski zauważył to w minioną sobotę. Mieszkańcy cieszą się z szerszej ścieżki i domagają się od władz powiatu, należytej niej dbałości. Do tej pory były z tym wielkie problemy. Na trasie leżały liście, wchodziły na nią gałęzie. Zastępca starosty obiecuje bieżące porządkowanie. – Będę też usilnie zabiegał w zarządzie powiatu i u radnych o pieniądze na niedużą zamiatarkę – mówi. Urządzenie zostałoby przymocowane do ciągnika rolniczego, a jego koszt to ponad 20 tys. zł.

Zamiatarka przyda się też do sprzątania innych ścieżek, np. przy dworcu kolejowym w Krotoszynie czy na ul. Raszkowskiej i Mahle – do Kobierna.