Zdaniem radnego Malca, który sam jest nauczycielem, należy podnieść odpis z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych na przyszły rok z 0,3 na 0,4 proc. – Żeby więcej nauczyciele mogli skorzystać, zwłaszcza, że nie jesteśmy coraz młodsi, tylko coraz starsi – stwierdził 23 maja na sesji rady miasta.

Zdaniem skarbnika Zdun Iwona Klepackiej wprowadzenie w życie propozycji radnego kosztowałoby gminę 13-14 tys. zł. Jak wyjaśniają, odpis w wysokości 0,3 proc. funkcjonował kiedyś w ustawie Karta Nauczyciela. – Na ten moment ustawa nie określa wskaźnika, a więc to kwestia do ustalenia przez radę miasta. Urząd zaproponował więc utrzymanie wskaźnika 0,3 proc.

Gdy przewodnicząca rady Elżbieta Kurkiewicz przypomniała rajcom o potrzebie dokładniejszego czytania dokumentów dostarczanych na posiedzenia komisji, radny Eugeniusz Koczorowski, stwierdził, że urzędnik referujący temat odpisu nie wyjaśniał szczegółów. Burmistrz zaproponował zatem, że można przełożyć dyskusję.

Radni nie głosowali więc nad uchwałą w sprawie środków dla nauczycieli korzystających z opieki zdrowotnej, rodzajów świadczeń przyznawanych w ramach tej pomocy oraz warunków i sposobów ich przyznawania. Zajmą się nią na czerwcowej sesji.