Cieniem na stojącej na wysokim poziomie imprezie kładzie się fakt, że nie zaproszono zawodników krotoszyńskiego Ceramika. Na Facebooku wiceprezes Ceramika Maciej Oprysiak na profilu klubowym napisał: - „Gratulujemy Olimpijczykowi Sulmierzyce organizacji Otwartych Mistrzostw Powiatu Krotoszyńskiego, na które nie zaproszono najsilniejszego klubu w stylu wolnym, nie tylko w powiecie, ale i województwie. Swoją drogą, dlaczego tylko mistrzostwa powiatu? Za rok można zrobić otwarte mistrzostwa świata w Sulmierzycach.

Inne osoby zauważyły, że sulmierzyczanie zapewnie obawiali się, iż w przypadku udziału Ceramika dla nich samych nie będzie medali. Rozmawialiśmy z obiema stronami. – Pisząc ten post chciałem jednego: by nie nazywać tych zawodów otwartymi mistrzostwami powiatu. To Rafała Patalas (prezes i trener UKS Olimpijczyka Sulmierzyce) był organizatorem zawodów, w związku z czym mógł zapraszać kogo chce. Ani Polski Związek Zapaśniczy ani Wielkopolski Związek Zapaśniczy nie miały nic wspólnego z tymi zawodami. Moje zdumienie wzbudziło słowo „otwarte”. Jakie to „otwarte” skoro nie zaprosili największego klubu z Wielkopolski – stwierdza Oprysiak. Dodając, że reprezentacja Ceramika na pewno by przybyła, gdyż miała w dniu zawodów wolny termin.

Z kolei Patalas zdziwiony jest reakcją Oprysiaka. – Nie ma w moim działaniu żadnej złośliwości. Po prostu nie utrzymuję z władzami krotoszyńskiego klubu kontaktu. Co więcej, w przyszłości zapraszałem, ale nikt się na zawodach nie zjawił, oprócz prezesa Ceramika i WZZ Lecha Paulińskiego – mówi.

Rywalizowano w grupach dzieci, młodzików i kadetów. W zawodach uczestniczyły 134 osoby z 13 klubów z trzech województw – dolnośląskiego, łódzkiego i wielkopolskiego. Wygrała Olimpiada Cieszków, która o punkt wyprzedziła Tęczę ze Środy Wielkopolskiej. Zawodnicy Patalasa wywalczyli 21 oczek, podobnie jak Grunwald Plewiska, i zakończyli zawody na 5. miejscu. W sumie zapaśniczy Olimpijczyka zdobyli 12 medali, w tym 4 złote.