• Krotoszyn
  • czwartek, 30 sierpień 2018 12:11
  •   1506

Wkrótce zmiana ruchu na targowisku

Wkrótce zmiana ruchu na targowisku
Wkrótce zmiana ruchu na targowisku © Google Street View /archiwum 2012

W pierwszej połowie września na ul. Targowej w Krotoszynie zostanie wprowadzona strefa zamieszkania. Ma to poprawić bezpieczeństwo osób korzystających z niej w dni targowe.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

Jakiś czas temu zgłosił się do nas mieszkaniec Krotoszyna, według którego przepisy ruchu drogowego naginają tam zarówno kierowcy, jak i piesi. Problem w tym, że wjeżdżając w ul. Targową i poruszając się nią w kierunku ul. Zamkowy Folwark, auta skracają sobie drogę przez targowisko. Jezdnią często chodzą osoby, korzystające z targowiska, więc kierowcy irytują się, że nie mogą swobodnie przejechać. Ruch potęgują także klienci pobliskiego marketu sieci Netto.

Znak drogowy zakazuje zatrzymywania się na Targowej we wtorki i piątki od godz. 5:00 do 12:00. Czytelnik przypomina, że bark ograniczenia prędkości pozwala kierowcom rozwijać maksymalną w mieście prędkość – 50 km/h. To tylko krok od tragedii. Dlatego zainteresował problemem patrolujących teren strażników miejskich.

Zwróciliśmy się do naczelnika wydziału gospodarki komunalnej, ochrony środowiska i rolnictwa – Michała Kurka, który ma dla krotoszynian dobrą wiadomość. – Na tym terenie zostanie wprowadzone ograniczenie prędkości – mówi. Po konsultacjach ze specjalistami zaproponował projekt zmiany ruchu. Jeśli starosta przychyli się do prośby, co najprawdopodobniej będzie formalnością, na Targowej powstanie tzw. strefa zamieszkania. Staną tam odpowiednie znaki: D-40 (koniec zamieszkania) i D-41 (koniec strefy).

Po decyzji magistrat zamierza postawić znaki w pierwszej połowie września. Strefa obowiązywała przez całe dni targowe, bo targ nie kończy się o 12:00. Nie wiadomo jednak, czy pracownicy starostwa nie wyznaczą określonych godzin. Na terenie stref obowiązuje ograniczenie prędkości do 20 km/h. O ile nie regulują ego odrębne przepisy, pieszy może korzystać z całej szerokości drogi i ma pierwszeństwo przed pojazdami.

Czemu dzieje się to dopiero pod naciskiem opinii publicznej? – Wcześniej nikt nie zgłaszał takiej potrzeby. Gdyby ją zgłaszano, zareagowałbym natychmiast. Nie ma znaczenia, kto informuje o problemie, liczy się jedynie zachowanie względów bezpieczeństwa. Odpowiadam na potrzeby wszystkich mieszkańców, o ile mieszczą się w granicach obowiązującego prawa – mówi Kurek.

Mimo, że jest przekonany do zmiany organizacji ruchu, ma pewne wątpliwości. Przypomina nam, że w przeszłości zdarzało się, że po wprowadzeniu zakazów niektórzy użytkownicy dróg sugerowali magistratowi powrót do stanu pierwotnego.

My jednak wiemy swoje i mamy nadzieję, że do tego nie dojdzie.

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)