W czwartek, 26 września ok. godz. 17:00 na ulicy Ceglarskiej w Krotoszynie doszło do groźnie wyglądającego wypadku. – 59-letni mężczyzna kierujący samochodem osobowym marki opel zafira nie zachował należytej ostrożności od poprzedzającego go pojazdu i zderzył się z autem marki hyundai. Następnie zjechał w lewo na przeciwny pas ruchu i uderzył w zaparkowanego nissana almerę i kia sportage. Na końcu opel uderzył w ogrodzenie prywatnej posesji – mówi asp. Piotr Szczepaniak, oficer prasowy z Komendy Powiatowej Policji w Krotoszynie.

Kierowca powiedział później policjantom, niczego nie pamięta. Wszystko wskazuje na to, że stracił przytomność. Był trzeźwy. Sprawcy nie ukarano mandatem. Obecnie trwa postępowanie w celu szczegółowego wyjaśnienia okoliczności groźnie wyglądającego zdarzenia.

Poszkodowanym najpierw zajęli się świadkowie i osoby z pobliskich domów. Potem trafił pod opiekę strażaków i ratowników medycznych. – Na miejsce przyjechał zespół ratownictwa medycznego z Krotoszyna. Lekarz przebadał poszkodowanego, stwierdzając ogólne potłuczenia ciała i zaburzenia świadomości – mówi Jakub Nelle, rzecznik prasowy Zespołów Ratownictwa Medycznego w Krotoszynie.

Karetka pogotowia zawiozła kierowcę opla do szpitala na badania. W szpitalnym oddziale ratunkowym został przebadany. – Jego stan zdrowia nie wymagał leczenia dłuższego niż 7 dni – mówi oficer policji. Działania służb ratunkowych trwały ponad półtorej godziny.