Akcja „Pożegnanie EN57 w Wielkopolsce” trwała dwa dni. W sobotę, 29 września pociąg kursował na linii: Poznań Główny – Szamotuły – Wronki – Krzyż – Drawski Młyn – Kościan – Leszno – Poznań Główny, zaś w niedzielę, 30 września na linii Poznań Główny – Środa Wielkopolska – Jarocin – Pleszew – Ostrów Wielkopolski – Kalisz – Nowe Skalmierzyce – Ostrów Wielkopolski – Krotoszyn – Jarocin – Chocicza – Środa Wielkopolska – Poznań Główny. W ten sposób przewoźnik chciał symbolicznie pożegnać pewną epokę kolejnictwa w Wielkopolsce.

– W efekcie inwestycji taborowych spółce Przewody Regionalne PolRegio wszystkie połączenia są realizowane w zmodernizowanym lub nowym taborem. Póki jeszcze mamy czynne jednostki EN57 postanowiliśmy zaprosić mieszkańców Wielkopolski na dwudniową wycieczkę turystyczną tymi składami, żeby symbolicznie pociągi, które przez wiele lat kursowały na naszych torach – poinformowała nas Justyna Grzesik, rzecznik prasowy wielkopolskiego oddziału Przewozów Regionalnych.

Jak to wyglądało w Krotoszynie? Zwyczajnie. Jednostka złożona z EN57 jak zwykle zajechała na krotoszyński dworze, jednak tym razem oczekiwało ją wielu mieszkańców Krotoszyna i okolic. Skład zajechał o 14:44. Mieszkańcy mogli zwiedzić tabor, otrzymywali też gadżety w postaci smyczy, czy kamizelek odblaskowych, a na najmłodszych czekały cukierki w opakowaniu firmowych oraz papierowych modeli pociągu.

Mieszkańcy chętnie zwiedzali skład i fotografowali się przy pociągu, którego historia właśnie się zakończyła. Nie brakowało również rozmów z pracownikami Przewozów Regionalnych. Przejazd i pożegnania odbywały się na peronach i stacjach, przy których liniach pociągi te najczęściej w Wielkopolsce kursowały. Istniała też możliwość kursowania tym pociągiem w jej „ostatniej drodze”.