Koniec Nowoczesnej
© archiwum
Partia Katarzyny Lubnauer (49 l.) trzęsie się w posadach! Wszystko przez woltę, jaką zaserwowała swojej partyjnej kierowniczce Kamila Gusiuk-Pihowicz (35 l.), była już szefowa klubu parlamentarnego Nowoczesnej.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Poszło o sejmowe połączenie z PO. Gasiuk-Pihowicz namawiała swoich kolegów, żeby zrezygnowali z własnego i dołączyli do klubu PO w ramach wspólnej koalicji. Lubnauer miała inne zdanie. – Partia chce mieć dość jednoznacznie odrębny klub – mówiła. Zapewniała, że połączenia nie będzie.
Po kilku godzinach okazało się, kto jest górą… „7 posłów z N. dołączyło do klubu” – obwieścił Robert Tyszkiewicz (55 l.), poseł PO. Niedługo później odszedł kolejny. W praktyce klub .N przestała więc istnieć w Sejmie! Zza kulis słuchać, że o woltę i „zjednoczenie” partii zadbał sam Grzegorz Schetyna (55 l.).
