Zebranych powitał Łukasz Starczewski, dyżurny ruchu i członek Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność” przy Zakładzie Linii Kolejowych w Ostrowie Wielkopolskim. Odsłonięcia dokonali Franciszek Marszałek – burmistrz Krotoszyna oraz Krzysztof Włodarczyk – dyrektor Zakładu Linii Kolejowych w Ostrowie Wielkopolskim.

Poświęcenia pomnika dokonał ks. kanonik Dariusz Kowalek, proboszcz parafii pw. św. apostołów Piotra i Pawła w Krotoszynie. Później głos zabrał Roman Zybała, przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” przy Zakładzie Linii Kolejowych w Ostrowie Wielkopolskim, który był inicjatorem powstania tego pomnika.

– Ta inicjatywa wyszła od kolejarzy ze związku zawodowego „Solidarność”, który zjawili się i powiedzieli, że mają taki pomysł. Biorąc pod uwagę, fakt, że z wykształcenia też jestem historykiem, ten pomysł mi się spodobał. Ustaliliśmy, kto co będzie robił i tak powstało to dzieło. Myślę, że warto pamiętać o tej przeszłości i warto pamiętać o tych, którzy odeszli, tych, którzy dla Krotoszyna pracowali – poinformował nas Franciszek Marszałek, burmistrz Krotoszyna.

– Wagon z tymi osiami został nam sprezentowany do PKP Wagonownia Krotoszyn przez Cukrownię Zduny. Wagon miał być historycznie rekonstruowany w wagonowni Krotoszyn, a stało się, jak się stało, że do rekonstrukcji doszło. Ośka została, była pierwotnie pozostawiona na terenie wagonowni w Krotoszynie i tak, jak widać, trafiła na dworzec PKP. Wagon ten był produkcji 1912 r. Inicjatorem był pan Roman Zybała, przewodniczący, wszyscy kolejarze brali w tym udział. Była to piękna inicjatywa i myślę, że to długo postoi i nas przeżyje – powiedział nam Zdzisław Dudek, emerytowany pracownik PKP i działacz NSZZ „Solidarność”.

– Myślę, że to stanie się kolejnym ciekawym miejscem, gdzie przyjezdni i nasi mieszkańcy przyjadą i zobaczą, jak wyglądała taka oś kolejowa. Pewnie nie każdy, patrząc na dzisiejsze koleje, zdaje sobie sprawę jak to wygląda. Natomiast tych miejsc pamięci w Krotoszynie trochę mamy, ale nigdy nie jesteśmy głusi na inicjatywy oddolne, które się pojawiają – dodał Franciszek Marszałek, włodarz miasta.

Odsłonięcie pomnika było doskonałą okazją do porozmawiania nt. połączeń kolejowych Krotoszyna z innymi miastami w Polsce. – Generalnie jest to realizacja naszych postulatów. Od wielu lat staramy się, żeby tych połączeń z Krotoszyna, głównie do Poznania, ale też do Wrocławia, albo przez te miasta dalej w Polskę, było jak najwięcej. A to co tutaj wcześniej mówiłem, transport zbiorowy jest, jak się wydaje, właściwą metodą podróżowania, kiedy mamy bardzo zatłoczone drogi, kiedy mamy bardzo zatłoczone miasto – dodał Marszałek.