• Krotoszyn
  • czwartek, 06 czerwiec 2019 10:27
  •   866

(Nie)jednogłośne absolutorium dla burmistrza

(Nie)jednogłośne absolutorium dla burmistrza
(Nie)jednogłośne absolutorium dla burmistrza © Sebastian Kalak

Na sesji Rady Miejskiej w Krotoszynie, która odbyła się przed kilkoma dniami, debatowano nad raportem o stanie gminy Krotoszyn w roku 2018. Radni podjęli uchwały w sprawie udzielenie burmistrzowie wotum zaufania oraz absolutorium za wykonanie budżetu.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

– Raport o stanie gminy jest wymogiem ustawowym. Chciałem, by wytyczne do opracowania tego dokumentu były przyjazne dla mieszkańców. Na ile nam się to udało, czas pokaże. To syntetyczny materiał na temat tego, ile przez rok działo się w gminie Krotoszyn. Być może pojawią się nowe pomysły – powiedział Franciszek Marszałek (54 l.), burmistrz Krotoszyna.

Radny Bartosz Kosiarski (40 l.) stwierdził, iż raport jest zbyt idealny, albowiem brakuje w nim celów, które nie zostały zrealizowane, a także problemów, które dotykają mieszkańców Krotoszyna. – Zapoznałem się z tym raportem i zgodzę się, że jest bardzo fajnie napisany – przyznał radny. – Gdybym był mieszkańcem Okinoshimy, to po przeczytaniu tego dokumentu chciałbym zamieszkać w Krotoszynie. Jestem rodowitym krotoszynianinem i mam pewne spojrzenie w kwestii tego, co się dzieje w mieście i gminie. Nie zgadzam się z tym, że jest tutaj tak cudowne i wspaniałe. Co mnie niepokoi w mieście? Nepotyzm, który panuje w urzędzie, partyjniactwo, czyli robienie kariery przez przynależność partyjną, brak przejrzystości w działaniu urzędów, brak kontaktu z mieszkańcami. Brakuje mi w raporcie tego, co w gminie funkcjonuje źle, brakuje wspomnienia porażek. Przecież są ludzie niezadowoleni z tego, co się dzieje. To nie porażka pana burmistrza, lecz 30 lat rządzenia Krotoszynem. To dotyczy nas wszystkich, również mnie. Jestem radnym od niedawna. Można było zaprosić mieszkańców, żeby się wypowiedzieli na temat życia w tym mieście. Nie może być tak cudowne, skoro w ostatnich wyborach zagłosowało na mnie prawie 4 tysiące ludzie, a na panią Kalak 3 tys. zł. Dla mnie to jest dobrze napisana powieść fantastyczna, ewidentnie zabrakło krytycznego myślenia – oznajmił Bartosz Kosiarski (40 l.), radny miejski.

Radny Sławomir Augustyniak (57 l.) odrzekł, ze tego typu dyskusje powinny odbywać się na komisjach, kiedy jest możliwość wpłynięcia na proponowane rozwiązania. – Zachęcam, żeby korzystać z możliwości, które pojawiają się nie tylko na sesji w świetle kamer. Na co dzień możemy uczestniczyć w naradach osiedla. Ja, słysząc o braku aktywności mieszkańców, osobiście poczułem się urażony. Od 12 lat się tym zajmuję i myślę, że z doskonałym skutkiem. Mieszkańcy mają możliwość odniesienia się od tego raportu, bo został opublikowany – zaznaczył Augustyniak.

Z uwagami Bartosza Kosiarskiego nie zgodził się burmistrz Marszałek, prosząc, by w kwestii nepotyzmu radny podał konkretne przykłady. – Odniosłem wrażenie, że zarzuty radny Kosiarski sam do siebie kieruję – oświadczył włodarz Krotoszyna. – Aktywizacja mieszkańców – ja od 20 lat pracuję w urzędzie i odbyłem setki spotkań z mieszkańcami. Tak się składa, że kiedy radny Kosiarski jeszcze nie zaczął swojej kariery politycznej, to na tych spotkaniach go nie było. Jeśli twierdzi, że raport jest powieścią fantastyczną, to powinien pokazać konkrety. Możemy się nie zgadzać, ale prosiłbym odnosić się do faktów. Gdzie jest fantazja tych, którzy ten raport pisali? Nic takiego nie zauważyłem. Udało nam się dokonać skoku, jeśli chodzi aktywizację mieszkańców. Wystarczy popatrzeć, jak organizowane są oddolne imprezy, na które przychodzi 500 – 1 000 mieszkańców. Wiem również z doświadczenia, że ludzie przychodzą gremialnie, gdy pojawią się jakieś problemy. Jeśli wszystko jest dobrze, to ani tych pozytywnych, ani negatywnych nie ma. Widać to na przykładzie zebrań na Parcelkach. Dlaczego nie pisaliśmy o porażkach? Wydaje mi się, że gdyby burmistrz pisał o swoich niepowodzeniach, to byłoby dziwne. Absolutnie nie zgadzam się z zarzutami o nepotyzm. Chciałbym poprosić radnego Kosiarskiego o konkrety. Jeśli pan widział takie przykłady, to niech je poda, żeby wszyscy usłyszeli. Jesteśmy transparentami. Urząd to jest wielka machina, która działa zgodnie z prawem – podkreślił burmistrz.

Franciszek Marszałek (54 l.) poinformował zebranych, że w poprzednim roku budżet polegał dużym zmianom. Dochody zamknęły się w kwocie 164 608 515,54 zł (100,78 procent), a wydatki – 174 722 715,76 zł (97,60 procent). Deficyt wyniósł więc 10 114 200,22 zł, czyli mniej niż zakładano (15 676 892 zł) Zadłużenie gminy Krotoszyn na dziś to około 55,5 mln zł. – Pomimo wysokiego zadłużenia gmina ma pełną stabilność finansową na najbliższe lata – powiedział burmistrz.

W sprawie przyjęcia raportu o stanie miasta i gminy Krotoszyn w roku 2018 i podjęcia uchwały udzielającej burmistrzowi Krotoszyna, wotum zaufania 19 radnych było na tak, jeden był przeciw. W sprawie zatwierdzenie sprawozdania finansowego wraz ze sprawozdaniem z wykonania budżetu gminy Krotoszyn za 2018 rok wszyscy byli za. W kwestii udzielenia absolutorium burmistrzowi Krotoszyna 19 radnych zagłosowało na tak, jeden był przeciwny.

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)