Impreza miała na celu pokazanie osiągnięć naukowo – artystycznych, w szczególności młodego pokolenia, a także podniesienie umiejętności i doskonalenie warsztatu osób, które rozwijają się w określonej dziedzinie sztuki czy nauki, zwłaszcza jeśli chodzi o lokalnych twórców i organizacje kulturalne. Festiwal był skierowany m.in. do mieszkańców Krotoszyna i okolic.

W hali widowiskowo – sportowej odbyło się szkolenie „Internetowe rewolucje”, prowadzone przez przedstawicieli Google. Zajęcia wprowadziły uczestników w arkana szeroko pojętego marketingu internetowego. Dowiedzieli się, jak wybrać potencjalne rynki docelowe dla swojej firmy, jak poznać narzędzia, dzięki którym zrozumie się wymagania i preferencje zakupowe zagranicznych klientów, jak zdobyć praktyczną wiedzę, która pozwoli przygotować firmę do sprzedaż poprzez Internet za granicą.

Uroczyste otwarcie festiwalu miało miejsce w samo południe w krotoszyńskim muzeum. Wszystkich powitali Bartosz Blecha – prezes Stowarzyszenia Klubu Art – oraz Bartłomiej Andrzejewski. – Chcielibyśmy pokazać młodym artystom, twórcom, naukowców, którzy są „schowani” albo nie mają możliwości pokazania się. Niestety, wiąże się to z dużymi nakładami finansowymi. A tutaj bezpłatnie mogą się promować. Dzięki współpracy z Urzędem Miejskim, Starostwem Powiatowym w Krotoszynie i innymi organizacjami pozarządowymi udało nam się to zrealizować – powiedział Bartosz Blecha, przy okazji dziękując za okazane wsparcie obecnym przedstawicielom samorządów w osobach wicestarosty Pawła Radojewskiego (57 l.) oraz wiceburmistrza Ryszarda Czuszke (59 l.).

W muzeum nastąpiło także otwarcie wystaw: „Dziecko” – międzynarodowej ekspozycji, honorowanej przez UNICEF i zorganizowanej przez Wojewódzką Bibliotekę Publiczną i Centrum Animacji kultury w Poznaniu; rysunków Dominiki Biadały, Angeliki Szczepaniak, Patrycji Wołowicz, Aleksandry Palczewskiej, fotografii Marka Lapisa, malarstwa Stanisława Brajera czy grafiki Małgorzaty Wróbel.

Z kolei na hali widowiskowo – sportowej prezentowali się wystawcy zajmujący się nauką, technologią czy wzornictwem. Przed budynkiem można było zobaczyć jedną z najnowocześniejszych maszyn do wycinki drzew, tzw. harwester, wartą ponad 420 tys. euro. Przedstawiciel Lasów Państwowych określił działanie tego sprzętu jako najnowsze rozwiązanie technologiczne stosowane w przemyśle.

Bardzo dużym zainteresowaniem, szczególnie ze strony płci pięknej, cieszył się pokaz makijażu w wykonaniu Martyny Szymczak. Wizażystka objaśniała, jak się umalować, jak dobrać odpowiednie kosmetyki i akcesoria. Jednym z wystawców była firma Jotkel ze swoimi stołami warsztatowymi – można było dowiedzieć się, jak w przypadku tego typu mebli zachować spójny design. Były też firmy promujące ekologiczne ogrzewania domów, jak np. ogrzewanie na podczerwień. Z kolei specjaliści z firmy zajmującej się dziedziną łączącą medycynę i naukę zaprezentowali aplikację do weryfikacji ran. Tomasz Pielak pokazał swoje prace wykonane areografem na kaskach skoczków narciarskich czy monocyklów. W kwestii pozyskiwania środków na rozwój swojego biznesu doradzali przedstawiciele Wielkopolskiego Funduszu Regionalnego czy Kaliskiego Inkubatora Przedsiębiorczości. O prawie patentowym, ochronie wzorów przemysłowych i wynalazków mówiła natomiast Jolanta Justyńska – rzecznik patentowy.

Jednocześnie odbywały się panele dyskusyjne: „Design i technologia w przemyśle i architekturze w Polsce i za granicą”, „Rozwój przedsiębiorstwa i technologii dzięki funduszom oraz doradztwu”, „Smog – realne zagrożenie czy propaganda?”, „W jakim kierunku będzie rozwijała się moda”. Można było też wysłuchać wykładu dra Pawła Baranbowskiego „Nowe pole widzenia”.

– Jestem bardzo zadowolony, że przybyli do nas ci wystawy, którzy byli zapowiadani. Wszyscy artyści, wykładowcy, naukowcy, przedsiębiorcy dołożyli wszelkich starań, żeby festiwal miał odpowiedni poziom i jakość. Do nich kieruję ogromne wyrazy szacunku. Najważniejsze dla mnie jest to, że nawiązaliśmy wiele kontaktów, które z pewnością zaprocentują w przyszłości, jeśli chodzi o realizowanie naszych projektów. Muszę przyznać, że spotkaliśmy się z bardzo pozytywnymi opiniami na temat tego wydarzenia, które przecież zorganizowaliśmy po raz pierwszy. I jest to jedynie tego typu przedsięwzięcia w naszym regionie. Wszyscy docenili ogrom pracy, jaki włożyliśmy w organizację tego festiwalu – podsumował pierwszą edycję festiwalu TECH-ART jego główny organizator, Bartosz Blecha.