Od lat mieszkańcy posesji przy ulicy Kobierskiej w Krotoszynie narzekali na stan drogi przed ich domami. Wszystko przez wyrwy w jezdni, nierówne chodniki i hałas spowodowany samochodami jeżdżącymi po nierównej powierzchni. – Powoduje to niszczenie budynków i pękanie ścian, co wywołane jest przez pojazdy wjeżdżające w koleiny oraz przez autobusy i ciężkie samochody – wskazywał, już jak czas temu, Jarosław Kubiak (50 l.), radny powiatowy.

Sami mieszkańcy również nie zostawiali suchej nitki na powiatowej drodze. – To skandal. Prawie centrum miasta, autobusy tędy jeżdżą, a droga jakby do pola prowadziła – alarmowali.

Sytuacja ta trwała latami. Bo powiat – mówiąc wprost – nie miał pieniędzy na przeprowadzenie kompleksowej modernizacji Kobierskiej. Z pomocą przyszła jednak gmina, która zaoferowała 50-procentowe wsparcie finansowe. – Zabezpieczyliśmy w sumie w obu budżetach około 500 tys. zł. Inwestycja dofinansowana będzie po połowie – mówił w wakacje Krzysztof Jelinowski (63 l.), dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Krotoszynie. Ogłoszono przetarg, w którym zwyciężyła krotoszyńska firma Gembiak – Mikstacki. I lokalne społeczność z niecierpliwością zaczęła wyglądać rozpoczęcia prac.

Minęły jednak wakacje, minął wrzesień – w którym w teorii roboty miały zostać skończone – a na Kobierskiej żaden ciężki sprzęt się nie pojawił. Mieszkańcy nie kryli niepokoju. – Do dziś nic nie jest ruszone, jest jeszcze gorzej. Są głębokie dziury, jak popada, to każdy musi jechać slalomem. To miało być zrobione do końca września, jest październik i nie ma nic – alarmowała jedna z okolicznych mieszkanek.

Okazało się bowiem, że termin wykonania robót został przedłużony. Powód? Zwiększono zakres prac. – Zadanie zostało rozszerzone o wykonanie chodnika po lewej stronie wzdłuż Więźniów Politycznych, od Kobierskiej w kierunku sygnalizacji świetlnej – mówi Krzysztof Jelinowski (63 l.), dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Krotoszynie.

W końcu jednak wszystkie roboty na Kobierskiej zostały zakończone i droga jest oddana do użytku. – Na 2 530 m² została położona nawierzchnia asfaltowa i wykonanie prawie 1 200 m² nowego chodnika. Dzięki temu przejazd pomiędzy ulicą Więźniów Politycznych, a ulicą Koźmińską został polepszony. Sporo osób z tej drogi korzysta dojeżdżając do ZUS-u czy do Domu Seniora – wylicza Krzysztof Jelinowski (63 l.).

Przy ulicy powstał parking, który sprawi, że kierowcy załatwiający sprawy w lokalnych instytucjach będą mogli pozostawić swoje samochody, bez zastawienia przejazdu. – Cieszę się, że kolejne miejsce w Krotoszynie jest wyremontowane, bo jest ważne, żebyśmy mogli po tych miejscach spacerować – podkreśla Ryszard Czuszke (59 l.), wiceburmistrz Krotoszyna. I dodaje. – Pragnę podziękować panu dyrektorowi Jelinowskiemu, który był operatorem tego. Wiem ile to kosztowało nerwów, zdrowia i wysiłku.