• Ostrów Wielkopolski
  • poniedziałek, 22 czerwiec 2020 09:12
  •   1075

Ultradźwiękiem w zaparcie

Po raz pierwszy
Po raz pierwszy Po raz pierwszy © archiwum

Operacja rozkruszania zwapnienia tętnic z wykorzystaniem ultradźwięków wykonana została po raz pierwszy w ostrowskim szpitalu. Ten innowacyjny zabieg stosowany od niedawna w medycynie przeprowadzony został w ostrowskiej lecznicy na początku czerwca 2020 roku.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

W leczeniu schorzeń wieńcowych szansę na powrót do zdrowia daje wszczepianie do tętnic stentów, które po rozszerzeniu dają możliwość swobodnego przepływu krwi. Problem pojawia się u pacjentów, których tętnice nie rozszerzają się. Ich naczynia krwionośne są nieelastyczne i przypominają zakamienioną rurę.

– Jeżeli zaimplantujemy stent w takie naczynie i nie będzie on w stanie się właściwie rozprężyć, to w przyszłości w tym przewężeniu może pojawić się zakrzepica – wyjaśnia ds. Janusz Tarchalski, kierownik Oddziału Kardiologicznego ostrowskiego szpitala.

Zbawienna dla pacjentów w tym stanie jest nowa metoda litotrypsja naczyń wieńcowych. To zupełnie nowe rozwiązanie stosowane w polskiej medycynie dopiero od ubiegłego roku. Terapia ta adresowa jest szczególnie dla grupy pacjentów, starszych z chorobami nerek, często dializowanymi, u których zwapnienia często przybierają taką skrajną postać.

– Do tej pory stosowaliśmy rotabalcję, czyli przewiercanie się przez zwapnione naczynia. Co oznacza jakby rozwiercenie naczynia i poszerzenie go w ten sposób. Jest to metoda trudniejsza, z większym ryzykiem, wymagająca dużego doświadczenia operatora. Dlatego w litotrypsji widzę dla niej dużą przyszłość – wyjaśnia dr Tarchalski, ocieniając, że rocznie zapotrzebowanie populacji leczonej w ostrowskim szpitalu wynosi ok. 30 tego typu zabiegów.

Póki co procedura nie jest jeszcze finansowana z Narodowego Funduszu Zdrowia. Wynika to z zakończenia odpowiedniej procedury rejestracji oraz wiąże się z finansami. Koszt samych wykorzystywanych komponentów do zabiegu to kilka tysięcy złotych. Nie do przecenienia w stosunku do kosztów są jednak korzyści dla pacjenta. Dzięki temu zabiegowi może uniknąć klasycznego zabiegu kardiologicznego.

W Ostrowie, w regionie południowej Wielkopolski, zabieg wykonano po raz pierwszy. Pacjentką była 78-letnia kobieta, która trafiła do szpitala z zawałem serca i miała problemy z drożnością tętnic uniemożliwiającą założenie stentów. Operację przeprowadził Janusz Tarchalski z zespołem.

Publikacja:
Nasz Rynek
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)