WIOŚ we Wrocławiu opublikował kolejne wyniki badań z pomiarów wykonanych 16 i 23 lipca. Przypomnijmy, że 1 i 7 lipca w próbkach pobranych na wysokości mostu we Wróblińcy, Jazu Bolko w Nowym Grodzisku i Technikum Leśnego w Miliczu ilość tlenu rozpuszczonego w wodzie w rzece Barycz wynosiła między 0,4 a 2,2 mg/l.

Wartość tlenu w próbkach pobranych 16 lipca wahały się między 2,6 a 4,4 mg/l, a najnowszy z 23 lipca przedstawiają wartość między 2,3 a 5,2 mg/l. Widać wyraźnie, że ilość tlenu utrzymuje się od tygodnia na podobnym poziomie. Jak wynika z badań przeprowadzonych w innych latach na Baryczy w okresie letnim poziomu tlenu rozpuszczonego wynosił między 3 a 5 mg/l. Obecnie więc poziom tlenu praktycznie wrócił do swojego normalnego poziomu w okresie letnim, kiedy to ze względu na niskie stany wody oraz wyższe temperatury tlenu w Baryczy jest mniej, niż w innych porach roku.

WIOŚ badał też w Baryczy na wysokości mostu we Wróblińcu i Jazu Bolko inne parametry. Sprawdzono poziom dwóch wskaźników czystości wody (ChZT i BZT5), których wysoka wartość oznacza większe zanieczyszczenie wody. I tak, 1 lipca ich wartość kształtowała się odpowiednio na poziomie ponad 100 mg/l i ok. 50 mg/l, a 16 lipca spadła do niespełna 50 mg/l i 3 – 5 mg/l. Zbadano też poziom fosforu i azotu, które świadczą o zanieczyszczeniu związkami organicznymi. Ich wartości również spadły, co świadczy o oczyszczaniu się rzeki.

Prokuratura Rejonowa w Ostrowie Wielkopolskim na podstawie zawiadomienia złożonego 6 lipca przez Dolnośląskiego Inspektora Ochrony Środowiska prowadzi śledztwo w sprawie zanieczyszczenia Baryczy. Z treści zawiadomienia wynikało, że na odcinku rzeki Barycz, pomiędzy miejscowościami Raszyce oraz Uciechów, znajduje się źródło zanieczyszczenia Baryczy. Problem zaobserwowali bowiem już 1 lipca inspektorzy WIOS-iu, którzy stwierdzili na wysokości Jazu Bolko mętną wodę w ciemnobrązowym zabarwieniu i uciążliwym zapachu, charakterystycznym dla przegniłej materii organicznej. Na powierzchni wody widoczny był też jasnobrązowy kożuch i wytworzyła się obfita piana. Z kolei 3 lipca Stawy Milickie S.A. poinformowały WIOŚ we Wrocławiu o wyraźnym pogorszeniu się stanu wody w rzece Barycz w jeziorze Jazu Bolko. Woda miała stać się praktyczne czarna, a jej zapach przypominał ścieki.

Prokuratura Rejonowa w Ostrowie Wielkopolskim 8 lipca wszczęła śledztwo w sprawie w okresie od 1 do 3 lipca. – W dotychczasowym biegu śledztwa, m.in. przeprowadzone zostały dwukrotnie oględziny miejsca z udziałem biegłego z zakresu ochrony środowiska, połączone z pobraniem próbek do dalszych badań fizykochemicznych. Przeprowadzono także przesłuchania świadków celem ustalenia ewentualnego źródła zanieczyszczeń. Aktualnie czekamy na wpłynięcie opinii biegłych z badań zabezpieczonych próbek wody – mówi Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim. I dodaje. – Postępowanie prowadzone jest w sprawie, nikomu nie zostały przedstawione zarzuty. Finalna karnoprawna ocena możliwa będzie po uzyskaniu kompletnego materiału dowodowego.