W ręce krotoszyńskich policjantów wpadł 23-letni mieszkaniec Krotoszyna, który ukradł z cmentarza wazon nagrobkowy oraz krzyż mosiężny. Za ten czyn grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Zgłoszenie do krotoszyńskiej komendy policji wpłynęło 24 marca, w którym funkcjonariusze otrzymali informację, że na cmentarzu miejskim w Krotoszynie skradziono krzyż mosiężny. Właściciel skradzionego mienia oszacował straty na łączną kwotę 1200 zł. Warto przypomnieć, że to już druga taka kradzież odnotowana w marcu. Wcześniej, w poniedziałek 7 marca przy tym samym cmentarzu skradziono wazon nagrobkowy o wartości 680 zł.

Trudno było znaleźć cmentarnego złodzieja, który nie dawał spokoju naszym ludziom, ale udało się!– wyjaśnia rzecznik krotoszyńskiej policji Włodzimierz Szał.

Podczas prowadzonych czynności wyjaśniających ustalenia i zatrzymania sprawcy skradzionego mienia, funkcjonariusze zbierali wszelkie otrzymane informacje od mieszkańców, mieszkających przy cmentarzu. Po otrzymanym ostatnim zgłoszeniu następnego dnia, udało się schwytać złodzieja. Okazał się nim 23-letni mieszkaniec pochodzący z Krotoszyna. Po krótkiej rozmowie w policją przyznał się do kradzieży mienia. Mężczyzna do tej pory ma przedstawione dwa zarzuty kradzieży. Ustalono, iż oskarżony krotoszynianin ukradł z cmentarza także dwa inne mosiężne wazony, metalowe kwiatki oraz metalowe nakrycia od lampionów. Skradzione łupy sprzedawał w punktach skupu złomu. Pieniądze były przeznaczane na bieżące wydatki. Na swoim koncie posiada również udowodnioną kradzież roweru, samochodowych felg aluminiowych, ale także zniszczenie domku na pracowniczych działkach. Mężczyzna w więzieniu może spędzić nawet do 5 lat.