Emeryci nie zapłacą zaległego abonamentu RTV?
Jeśli PiS zrealizuje swoje zapowiedzi, będzie to ulga dla tysięcy emerytów. Chodzi o osoby, które nie płaciły abonamentu RTV. Dziś często ściga ich Poczta Polska, każąc płacić zaległości nawet za pięć lat wstecz! Rząd chce uwolnić ich od starego długu i ogłosić abolicję. Zmiany mają znaleźć się w nowej ustawie medialnej, nad którą już pracuje Ministerstwo Kultury.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
W sprawę zaangażowany jest nie tylko rząd, ale także Sejm. – Jest taka wola polityczna, by wprowadzić abolicję abonamentową – przyznała posłanka PiS Joanna Lichocka. Bo, jak dodaje, ludzie z zaległościami mają poważny problem finansowany. – Rozważamy wprowadzenie abolicji, kierując się wezwaniem byłego premiera Donalda Tuska, że abonament RTV to jest coś niepotrzebnego i nie należy go płacić. On wyjechał, a zaległości zostały i ludzie są w kłopocie – mówił kilka dni temu wiceminister kultury Krzysztof Czabański w portalu wirtualnemedia.pl,
Choć jak dodaje, wprowadzenie abolicji łatwe nie będzie, bo trzeba będzie znaleźć takie rozwiązanie, które jednocześnie nie będzie krzywdzić osób, które lojalne abonament przez lata płaciły.
Dziś zaległości z tytułu niepłaconego abonamentu sięgają 2 miliardów złotych. Poczta Polska ściga dłużników i także im płacić zaległy abonament nawet do pięciu lat wstecz – razem z kosztami komorniczymi to aż 1,6 tys. zł.
Problem ten dotyka także emerytów. Owszem, osoby które ukończyły 75 lat są zwolnione z opłaty za radio i telewizję, ale jeszcze do niedawna musiały złożyć oświadczenie na poczcie (obecnie automatycznie zwalniane są z opłat).
Kto tego nie zrobił – mimo ukończenia 75 lat płacić musiał. Wiele seniorów wpadło w pułapkę i bez składania wniosku na poczcie przestawało opłacać abonament, a teraz poczta i do nich wysyła wezwania do zapłaty. Gdyby rząd wprowadził abolicję, zostaliby od długów uwolnieni.
To niejedna zmiana, jaka się szykuje. Już w przyszłym roku abonament ma zniknąć i zamiast niej, ma pojawić się nowa opłata. Ma wynosić około 10 zł, czyli będzie o połowę niższa od abonamentu RTV. Nie da się jej uniknąć – doliczana będzie do rachunku za prąd, albo rozliczenia w PIT. Co ze zwolnieniami? Nadal mają obowiązywać na takich zasadach jak dzisiaj.