Krotoszyńscy funkcjonariusze zatrzymali 51-letniego mężczyznę, który zdemolował toaletę na jednej ze stacji paliw w Kobylinie. Zatrzymanemu grozi teraz kara do 5 lat więzienia.

Jak relacjonuje pracownica stacji paliw pod Krotoszynem, w niedzielę przyszedł do niej zakrwawiony mężczyzna i poprosił o udostępnienie toalety. Gdy go tam wpuściła, usłyszała dziwne dźwięki. 51-latek demolował w tym czasie wyposażenie. Nie oszczędził też płytek ceramicznych.

Do zdarzenia doszło w ubiegły weekend w Kobylinie. Bezdomny mężczyzna najpierw przyszedł do toalety na stacji, aby się obmyć. Po chwili znów wrócił do łazienki i zaczął ją demolować. Zniszczył nie tylko wyposażenie. Zadał sobie trud aby porozbijać również płytki na ścianach i podłodze.

51-latek został ujęty przez właściciela stacji, który przybył na miejsce zaalarmowany przez swoją pracownicę. Wkrótce na stacji zjawiła się także krotoszyńska policja. Okazało się, że agresywny bezdomny był pijany. Został przewieziony do policyjnego aresztu.

Właściciel obiektu ocenił straty wywołane przez bezdomnego na 1000 zł. Za akt wandalizmu 51-latek może teraz trafić za kratki nawet na 5 lat.