• sobota, 04 luty 2017 09:40
  •   993

500+ na każde dziecko

Sąd w Gdańsku, by Trybunał Konstytucyjny wspomógł rodziców
Sąd w Gdańsku, by Trybunał Konstytucyjny wspomógł rodziców Sąd w Gdańsku, by Trybunał Konstytucyjny wspomógł rodziców © archiwum

Nie dostaniesz 500 zł na pierwsze dziecko, bo nie łapiesz się na kryterium dochodowe? Jeszcze nie wszystko stracone! Trybunał Konstytucyjny zbada, czy 500 plus powinno być wypłacane na kaźde dziecko.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

Wszystko za sprawą samotnej matki, która choć miesięcznie zarabia jedynie 1 615 zł na rękę, a nie dostała 500 zł na pierwsze dziecko, bo o 7,82 zł przekroczyła kryterium dochodowe – 800 zł na każdego członka rodziny – informuje „Rezczpospolita”. – Byłam kompletnie zaskoczona, myślałam, że dostanę te pieniądze, a tu się okazuje, że zarobiłam 7 zł za dużo – mówi wp.pl pani Iwona, która pracuje w firmie sprzątającej w Słupsku.

– Mogłabym dziecku kupić wiele rzeczy, choćby nowe ubrania. Ja pani Szydło oddam te 10 złotych, ale niech ona da mi 500 – mówi matka, która poskarżyła się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku, a ten skierował sprawę do Trybunału Konstytucyjnego. Teraz sędziowie zbadają, czy kryterium dochodowe nie dyskryminuje rodzin z jednym dzieckiem.


– Nie boję się obrony tego kryterium w TK. Sam TK wielokrotnie wskazywał, że państwo powinno wyznaczyć takie kryteria. Tutaj trudno jest doszukiwać się jakiejkolwiek dyskryminacji. Program Rodzina 500 plus traktuje wszystkich dokładnie w ten sam sposób, a od drugiego dziecka w górę nie ma żadnego kryterium – tłumaczy Bartosz Marczuk (43 l.), wiceminister resortu rodziny. Innego zdania są posłowie. – Przy 500 plus warto wprowadzić zasadę stosowaną przy innych świadczeniach rodzinnych – złotówka za złotówkę. Każdą złotówkę ponad ustalone kryterium odlicza się od świadczenia. Zgłaszaliśmy taki projekt ustawy i on cały czas leży w Sejmie. Jednak Rada Ministrów zaopiniowała go negatywnie, mimo że sama wyliczyła, że skorzystałoby na tym 400 tys. rodzin – mówi Władysław Kosiniak-Kamysz (36 l.), szef PSL.

– Dzięki tej zasadzie nikt nie dałby się iść do pracy za najniższą krajową, bo nie zabrano by mu 500 plus. Teraz jest tak, że osoby z dochodem po 2 tys. zł na członka rodziny otrzymują 500 plus na drugie i kolejne dziecko, a osoby samotne wychowujące dziecko nie dostają nawet złotówki – dodaje Magdalena Kochan (67 l.) z PO.

Ministerstwo tłumaczy, że taka zasada nie zostanie wprowadza m.in. ze względu na jej koszt – ok. 1,5 mld zł. – Byłby to tylko 1 mld zł, czyli jedna dwudziesta całego programu – odbija piłeczkę Kosiniak-Kamysz.

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)