Rozpoczyna się okres, w którym ścieżka z Krotoszyna do Chachalni jest oblegana zarówno przez pieszych, biegaczy, jak i rowerzystów. Zdarzają się zarówno rolkarze. Niestety, jest zbyt wąska. – Rowerzyści korzystają więc z jezdni, co nie jest zgodnie z obowiązującymi przepisami – powiedział 30 marca na sesji Rady Miejskiej w Krotoszynie Krzysztof Manista. Wie o tym policja i ustawia patrole, które zatrzymują cyklistów i karzą ich mandatami.

Zdaniem Franciszka Marszałka, burmistrza Krotoszyna, od początku gmina miała inną wizję tej wiodącej pomiędzy lasem ścieżki. Przypomniał jednak, że władze starostwa powiatowego planują poszerzenie tego traktu. – Czy jednak w tym roku to zrobią, nie wiem – zaznaczył włodarz Krotoszyna. Marszałek zadeklarował jednak, że jeszcze w kwietniu zaproponuje radzie pewne środki z nadwyżki budżetowej. – Mamy ustalenia, że przeznaczymy pieniądze na ścieżki w powiecie. Oczywiście będzie to wymagało konsultacji ze starostą i zarządem powiatu – podkreślił włodarz miasta.

Władze powiatu w tym roku raczej nie poszerzą całej ścieżki Krotoszyn-Chachlnia. Mają to zrobić odcinkami.