Zaczęło się od interwencji. Policjanci zostali powiadomieni o zakłóceniu porządku w jednej spod ostrowskich miejscowości. Gdy przyjechali na miejsce, dwóch mężczyzn – 34-letni krotoszynianin i 23-letni mieszkaniec powiatu ostrowskiego – nie przyjęło reprymendy udzielonej im przez mundurowych. Mężczyźni zaczęli się awanturować. Doszło do rękoczynów. – Popychali i szarpali wykonujących czynności służbowe funkcjonariuszy, znieważyli ich przy użyciu słów używanych powszechnie za obraźliwe, a jeden z nich dokonał ponadto zarysowania powłoki lakierniczej radiowozu policyjnego, powodując szkodę w wysokości 600 zł – wskazuje prokurator Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Rejonowej w Ostrowie Wielkopolskim.

Oskarżeni przyznali się do zarzucanym im czynów. Poprosili tez o to, by mogli dobrowolnie poddać się karze. Zarówno prokurator – jak i sąd – przychylili się do wniosku obu mężczyzn. – 34-latek ma zapłacić grzywnę w wysokości 3 000 złotych oraz ponieść koszty postępowania, a drugo z oskarżonych ma zostać ukarany grzywną w wysokości 1 000 zł i ponieść koszty procesu oraz zapłacić nawiązkę w wysokości 600 złotych – wylicza prokurator.