• Smoszew
  • wtorek, 19 grudzień 2017 09:56
  •   1200

Potrzebny parking na kurhanach

Potrzebny parking na kurhanach
Potrzebny parking na kurhanach © Sebastian Kalak

Kurhany w Smoszewie (gm. Krotoszyn) cieszą się dużym zainteresowaniem. I choć cały kompleks jest często odwiedzany przez wycieczki i osoby indywidualne, a dojazd do niego nie stanowi już problemu – to parking pozostawia wiele do życzenia.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

Zespół 37 grobów z epoki brązu (1550 – 1330 lat p.n.e.) w formie kopców o wysokości 220 cm oraz rzeźba mężczyzny w mogile pod kopuła. Krotko mówiąc, smoszewskie kurhany. Stały się one atrakcją turystyczną regionu. – Gdy podchodziliśmy do tematu odrestaurowania kurhanu to z niedowierzaniem o tym myślałem. A teraz uczęszcza tam dużo wycieczek – cieszy się radny Andrzej Pospiech. I chwali ubiegłoroczną inwestycję gminy, dzięki której część drogi prowadzącej do kurhanów została utwardzona. Zamontowano przy niej tablice informujące i kierunkowe w języku polskim i angielskim. – Jest ładnie oznakowane, nikt nie błądzi. I do mnie na podwórze już nie wjeżdżają – podkreśla rajca i mieszkaniec Chwaliszewa.

I choć indywidualni zwiedzający nie mają problemu z dojazdem do kurhanów i zaparkowania auta, to gorzej sytuacja wygląda w przypadku wycieczek zorganizowanych. – Osobowym samochodem nie ma problemu. Jedzie, przy bramce są dwa czy trzy miejsca parkingowe, tam samochód zostawi i idzie pieszo. Ale autobusy mają gorzej – przyznaje Andrzej Pospiech. I przytacza jedną z sytuacji, której był świadkiem. – Z Koźmina przyjechał duży autobus z dziećmi. Dojechał do drogi, a tam jest linia ciągła, więc tak naprawdę nie może się tam zatrzymać, tylko musi przejechać. Ale padało, więc się zatrzymał, żeby dzieci wypuścić, bo nikt na ciągłej nie wyprzedzał. Kierowca musiał później do Zdunowskiej pojechać, żeby nawrócić – obrazuje rajca. I apeluje do władze miasta o poszerzenie mostku przy drodze, tak żeby mogła tam stawać autobusy. – Może burmistrz albo naczelnik gospodarki komunalnej dogadaliby się z województwem i Nadleśnictwem, żeby mostek poszerzyć o jakieś dwa metry. Wtedy można będzie wjechać autobusem, cofnąć, zapakować i czekać aż dzieci wrócą. Tam nie ma od razu pięciu autobusów, więc małe poszerzenie starczy – przekonuje Pospiech.

Władze Krotoszyna obiecują rozwiązanie. – Zgadzam się z radnym Andrzejem Pospiechem, że parking jest potrzebny. Porozumiemy się z Nadleśnictwem Krotoszyn i dyrekcją dróg wojewódzkich i zrobimy to profesjonalnie. Za dużo tam zrobić nie można, bo to las, ale myślę, że jakieś poszerzenie i utwardzenie da radę – podkreśla Franciszek Marszałek, burmistrz Krotoszyna.

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)