3 lata uciekał przed policją
Złodzieja z naszego powiatu policja poszukiwała przez 3 lata. Wpadł na przejściu granicznym z Niemcami. Okazało się, że 30-latek ma na koncie więcej przestępstw.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
W kwietniu 2015 r. z kościoła Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Sulmierzycach skradziono mikrofon, pieniądze ze skarbonek i aparat fotograficzny. – Sprawca dostał się do wnętrza świątyni pokonując zabezpieczenia – mówi st. sierż. Bartosz Karwik, zastępca oficera prasowego krotoszyńskiej policji. Funkcjonariusze zabezpieczyli ślady włamania. Przeprowadzili dochodzenie mające wskazać sprawcę, a potem wszczęli poszukiwania mężczyzny podejrzanego o zuchwała kradzież
Prawie przez 3 lata złodziej uciekał przed policją. W końcu jednak popełnił błąd. – 11 stycznia na przejściu granicznym w Kołbaskowie zatrzymano podejrzanego o kradzież 20-letniego mężczyznę z naszego powiatu – informuje Karwik. Po zatrzymaniu przewieziono go do komendy w Krotoszynie, gdzie przyznał się do stawianych mu zarzutów. Jak się okazało, ma on związek także z inną sprawą. W 2015 r., lecz w lutym, działając pod osłoną nocy i razem z dwoma innymi mężczyznami, włamał się do hali magazynowej w Smoszewie (gm. Krotoszyn). Złodzieje skradli 3 szlifierki kątowe i zestaw kluczy nasadowych o łącznej wartości 3 tys. zł.
Mienia zrabowanego z kościoła i hali nie udało się odzyskać. W smoszewskiej kradzieży uczestniczyli też dwaj mieszkańcy powiatu milickiego w wieku 20 i 33 lat. – Należy pamiętać, że mężczyzna, który w chwili obecnej ma 20 lat, w czasie włamania był 17-latkiem, czyli osobą niepełnoletnią. Dlatego odpowiedzialność za kradzież spadnie głównie na obie osoby pełnoletnie – wyjaśnia Karwik.
Za kradzież z włamaniem i oszustwa grozi złodziejom do 10 lat pozbawienia wolności.