Prohibicja
Czy już niedługo w polskich miastach będzie obowiązywała nocna prohibicja? Takie rozwiązania chcą już niektóre wielkie miasta. To efekt zmian, które wprowadził rząd PiS, nowelizując ustawę o wychowaniu w trzeźwości.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Od 9 marca obowiązują nowe przepisy znowelizowanej ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Wprowadziły one m.in. zakaz picia alkoholu w miejscach publicznych, a samorządom dały możliwość ograniczenia sprzedaży alkoholu w nocy (od godz. 22:00 do 6:00).
Dla przykładu kilka dni temu aż 11 z 18 dzielnic Krakowa zagłosowało za zakazem sprzedaży trunków po godzinie 22, a ostateczną decyzję w tej sprawie krakowscy samorządowcy podejmą już w maju. Nocnej prohibicji chcą też m.in. Wrocław czy Poznań. Z kolei w Warszawie takich planów nie ma.
Stołeczni radni wyjęli bulwary nad Wisłą spod zakazu picia alkoholu w miejscach publiczych. – Mam nadzieję, że tej sprawie będzie towarzyszyła odpowiednia troska służb komunalnych i straży miejskiej, żeby zapewnić ludziom bezpieczeństwo – mówi poseł PiS Stanisłąw Pięta (47 l.). – Taki zakaz picia pod chmurką wynika przede wszystkim z troski o wychowanie dzieci i młodzieży, które nie powinny oglądać obrazków pijących ludzi – dodaje polityk.