Ulica Ogrodowa musi poczekać
Na ul. Ogrodowej jest dziura na dziurze – alarmowali radni w takcie czerwcowych obrad rady, zwracając uwagę burmistrzowi, że to miejska uliczka i też należy ją porządnie zrobić.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Tomasz Chudy odparł, że wie, jak wygląda ta droga dochodząca do Sieniutowej. Gmina nie ma jednak pieniędzy na wszystkie inwestycje, które chciałby zrobić. – Inwestujemy w oparciu o pozyskane środki zewnętrzne. A w przypadku budowy kanalizacji otrzymujemy blisko połowę dofinansowania. To fundusz na odtworzenie nawierzchni – stwierdził.
Na drogi miejskie bardzo trudno o dotacje zewnętrzne. Chudy wspominał o zapowiedział premiera Morawieckiego o przeznaczeniu w przyszłych latach ponad 40 mld zł na drogi lokalne. Teraźniejszość jest jednak smutna. – W tegorocznym rozdaniu na całą Wielkopolskę przypadło 40 mln zł. Składaliśmy wniosek na ul. Łacnową, łącznie było ponad 200 wniosków, a przypomnę, że 1 km rogi kosztuje milion – powiedział.
Padło też pytanie o złą nawierzchnię na ul. 1 Maja. Burmistrz wyjaśnił, że kostka na jej budowę jest zmagazynowana w Powiatowym Zarządzie Dróg w Krotoszynie i czeka na lepsze czasy. PZD nie ma bowiem ani pieniędzy, ani pracowników, by ją założyć. Zdaniem włodarza miasta chętnie dołożyłoby się do wykonania tego zadania, ale – jak powiedział – jest problem ze znalezieniem wykonawców po przyzwoitej cenie. – Boje się co z tego wyniknie – podsumował.