Pracownica stacji paliw ujęła pijanego kierowcę
Aż 2,3 promila alkoholu w organizmie miał kierowca osobowego opla, który przyjechał na jedną z milickich stacji paliw zatankować samochód. Nietrzeźwego kierowcę ujęła pracownica stacji i do czasu przybycia policjantów uniemożliwiła mu ucieczkę. Okazało się, że nietrzeźwy kierowca nie miał uprawnień do prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
W niedzielę, 25 listopada ok. 22:20 policjanci zostali wezwani na stację paliw przy ul. Ks. Waresiaka w Miliczu, gdzie zgłoszono ujęcie nietrzeźwego kierowcy, który chwilę wcześniej podjechał samochodem osobowym marki opel corsa do jednego z dystrybutorów paliwowych. Na miejscu policjanci zastali pracownicę stacji paliw, która poinformowała, że ujęła mężczyznę, który miał wyraźny problem z prawidłowym zatrzymaniem samochodu przy dystrybutorze paliwowym, a gdy wysiadł z samochodu szedł mocno chwiejnym krokiem.
Kobieta wskazała policjantom kierowcę, któremu nie pozwoliła na oddalenie się z terenu stacji paliw. Mężczyzna został wylegitymowany. Okazał się nim 36-letni obywatel Ukrainy czasowo mieszkający w Miliczu. Kierowca był nietrzeźwy. Badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie aż 2,3 promila alkoholu. Ponadto okazało się, że mężczyzna nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdów mechanicznych. W związku z tym policjanci uniemożliwili mu dalsza jazdę autem, przekazując opla osobie wskazanej przez zatrzymanego. Po zakończeniu policyjnych czynności nietrzeźwego mężczyznę zwolniono.
Sprawa znajdzie swój finał w milickim sądzie, gdzie nieodpowiedzialnego kierowcę czekają konsekwencje prawne związane ze stwierdzonym przestępstwem i wykroczeniem drogowym. – Policjanci, dziękując pracownicy stacji paliw za wykazanie się odwagą i postawą godną naśladowania, kolejny już raz apelują do wszystkich kierowców o to, aby nie kierowali pojazdami po spożyciu choćby najmniejszej ilości alkoholu! – apeluje podinsp. Sławomir Waleński, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Miliczu.
Przypomnijmy, że za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo sąd obligatoryjnie orzeka zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów albo pojazdów określonego rodzaju na okres nie krótszy niż 3 lata oraz orzeka świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości co najmniej 5 tys. złotych. Świadczenie pieniężne może być orzekane przez sąd nawet do kwoty 60 tys. zł.