W gminie Rozdrażew ruszyły wybory sołtysów i rad sołeckich. 3 stycznia w Chwałkach wybrano nowego gospodarza wsi Bogdana Niemczyka. Jego poprzednik zrezygnował z kandydowania.

Historia miała się powtórzyć w Dąbrowie, gdzie od jakiegoś czasu dotychczasowy zarządca sygnalizował podobny zamiar. – Powiedziałem o tym mniej więcej dwa miesiące temu. Pozostały do wyborów czas miał poskutkować wyłonieniem mojego następcy, któremu deklarowałem wszelką pomoc i pełne poparcie w kwestiach dotyczących Dąbrowy – mówi przewodniczący rady gminy. Za powód swojej decyzji podał liczne obowiązki związane z kierowaniem pracami rady i prowadzeniem gospodarstwa rolnego.

Niestety, w dniu wyborów, czyli 7 stycznia żaden z obecnych na zebraniu wyborczym dąbrowian nie wyraził chęci kandydowania. Wobec tego ponownie zdecydował się Jankowski, będący sołtysem od października 2013 r. W tajnym głosowaniu otrzymał stuprocentowe poparcie.

Wybrano też rade sołecką. Jak informuje Donata Czubak z biura rozdrażewskiej rady, statut gminy określa liczbę członków rady na 2-6. Każda z wiosek sama decyduje, ilu konkretnie. W Dąbrowie zdecydowano, że sołtysowi pomagać będą 4 osoby. Na kandydowanie zdecydowało się 5.

Spośród 380 mieszkańców wsi w zebraniu wyborczym uczestniczyło jedynie 36, czyli nawet nie 10 proc. – Gdy kandydat nie posiada rywala, frekwencja utrzymuje się na stałym poziomie, również na wsiach – komentuje taki stan rzeczy Jankowski. Ta sytuacja go martwi, gdyż życie problemami społeczności, jest wyrazem postawy obywatelskiej. Sam jednak zamierza zając się sprawami wsi. Głównym problemem – co nie jest odosobnione – jest zła jakość dróg. Znając ograniczenia budżetu gminy, remonty przeprowadzone są w etapach.

– W tym roku zamierzamy zmienić ok. 300-metrowy odcinek, gdyż tylko taki wydatek jest realny – stwierdza. I dodaje. – Wiem, że nie jesteśmy jedyną miejscowością w gminie, a środki przyznawane na inwestycję dotyczyć będą terenu całej gminy.

Liczy również na pomoc ze strony wszystkich członków rady sołeckiej – Wiesław Jankowski, Wojciech Kaczmarek, Irena Banaszak, Zygfryd Dymarski i Jarosław Kozłowski. Jak dodaje, chodzi przede wszystkim o organizację zebrań tego gremium, które według przyjętego statutu odbywają się nie rzadziej niż co pół roku, czy zebrań wiejskich, które muszą odbywać się co najmniej raz w roku. – O pomoc poproszę ich niewątpliwie też podczas organizacji dożynek – kończy sołtys.