Tarczyca po operacji
Co dziesiąta osoba z chorą tarczycą powinna być operowana. Strach przed zabiegiem może zmniejszyć nowa metoda – neuromonitoring.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Schorzenia tarczycy przejawiają się zmianami jej budowy lub zaburzeniami czynności. Problemy zdecydowanie częściej mają kobiety niż mężczyźni. Według szacunków, u blisko 10 proc. chorych powinno się wykonać operację.
ZMNIEJSZA RYZYKO
Tymczasem pacjenci bardzo niechętnie poddają się zabiegom. Obawiają się powikłań. – Strach przed powikłaniami jest rzeczą naturalną, należy jednak pamiętać, ze współczesna medycyna oferuje coraz doskonalsze technologie pozwalające na zminimalizowanie ryzyka komplikacji – mówi prof. dr hab. med. Wojciech Nowak. – Jest nią np. neuromonitoring nerwów krtaniowych.
Ta metoda, do niedawna zupełnie nieosiągalna, umożliwia w trakcie operacji lokalizację i zachowanie nerwów odpowiedzialnych za głos. Zmniejsza ryzyko obustronnego uszkodzenia nerwów krtaniowych wstecznych. Dzięki niej do przeszłości odchodzi np. sytuacja, w której konieczne było zrobienie otworu w tchawicy, aby umożliwić normalne oddychanie.
KIEDY LEKARZ JEST NIEZBĘDNY?
- Idź do lekarza, gdy czujesz się rozdrażniona, chudniesz i odczuwasz nieregularne bicie serca. Zamów wizytę także wówczas, gdy wyczuwasz twardy guzek na szyi lub obwód szyi szybko się powiększa. Koniecznie pokaż się specjaliście, gdy miewasz zadyszkę nawet przy niewielkim wysiłku (np. podczas wejścia po schodach).
- Wskazaniem do operacji jest nowotwór tarczycy. Poddaj się zabiegowi także wówczas, gdy tarczyca rozrasta się poza mostkiem lub w śródpiersiu albo powiększona uciska drogi oddechowe i utrudnia normalne oddychanie.