• Krotoszyn
  • wtorek, 21 styczeń 2020 10:46
  •   1152

Burmistrz walczy z hejtem



Filmik przedstawiający burmistrza Krotoszyna jako Adolfa Hitlera (†56 l.) krzyczącego na swoich generałów – czyli urzędników – pojawił się w sieci. To wywołało natychmiastową reakcję Franciszka Marszałka (55 l.). Włodarz namawia mieszkańców, by przyłączyli się do akcji #StopHejt.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

Franciszek Marszałek (55 l.) mówi „stop” mowie nienawiści i hejtowi – zwłaszcza w Internecie. – Wspieram akcję #StopHejt – mówi burmistrz Krotoszyna. I dodaje, że hejtowanie jest sprzeczne z hasłami, które głosi i realizuje jako gospodarz gminy. – Współdziałamy i w takiej społeczności nie powinno być hej tu – precyzuje Franciszek Marszałek (55 l.).

Podkreśla również, że – choć granica między krytyką a hejtem bywa cienka – nikt nie ma prawa jej przekraczać. – Mam dystans do siebie, potrafię się sam z siebie śmiać i jeżeli ta krytyka jest z polotem i merytoryczna, to się nie obraża. Są jednak granice – zwłaszcza dla prostackiego chamstwa. Czymś nie do przyjęcia dla włodarza jest na pewno filmik, który pojawił się w necie. – Na stronie pewnej organizacji ze słowem „patriotyczny” w nazwie – precyzuje Marszałek.

I bez ogródek mówi wprost. – Znieważa on urzędników i moją osobę. Mowa o przeróbce sceny z filmu „Upadek”, w której to Adolf Hitler (†56 l.) wyładowuje swój gniew na grupie generałów i obsłudze kancelarii. Zamieszczona na YouTube i Facebook przeróbka ukazywała Franciszka Marszałka (55 l.) jako Hitler, który krzyczy na urzędników z powodu trudnej sytuacji budżetowej gminy i bulwersuje się, że nie będzie miał już kasy na zagraniczne wycieczki.

W negatywnym świetle ukazano także urzędników – jak skarbnika Grzegorza Galickiego (60 l.) czy naczelnika Michała Kurka (43 l.). – Badamy – czy granice zostały przekroczone. Jeżeli uznamy, że tak – skorzystamy z możliwości, jakie daje nam prawo – mówi burmistrz. – Bo trzeba robić wszystko, by znacząco ograniczyć hejt. Nie może być społecznego pozwolenia na tego typu zachowania. A potem jest poważny gdyż – w dobie Internetu – hejt stał się codziennością. Dotyka nie tylko osoby publiczne, ale też np. dzieci. – Mowa nienawiści szerzy się w różnych sferach naszego życia społecznego, bardzo dużo ludzi – w różnym wieku – ma z tym problem i czasami prowadzi to do drastycznych nieszczęść – jak próby samobójstw czy samobójstwa – podkreśla Franciszek Marszałek.

I apeluje do mieszkańców, by również przyłączyli się do akcji #StopHejt. – Sprzeciwiajmy się hejtowi. Gdy będziemy wobec sobie bardziej życzliwi – wszystkim nam będzie łatwiej żyć.

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)