35-latek spadł z rusztowania do kanału
Na budowie w Wałkowie (gm. Koźmin Wlkp.) doszło do wypadku. 35-latek spadł z rusztowania do 3 metrowego kanału technologicznego. Kiedy na miejscu pojawili się ratownicy mężczyzna był przytomny. Doznał jednak wielonarządowego – rozległego urazu.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Dwóch mężczyzn – 26-latek i 35-latek – pracowało na terenie budowanej właśnie hali produkcyjnej na prywatnej posesji w Wałkowie. Starszy z nich stał na szczycie rusztowania zamontowanego na kółkach. Młodszy najprawdopodobniej chciał przesunąć całą konstrukcję. I właśnie wtedy doszło do tragedii.
Kółka rusztowania zsunęły się, konstrukcja się przechyliła, a 35-latek spadł do niemal 3-metrowego kanału technologicznego. Jako pierwsi na plac budowy dotarli ratownicy medyczni z Koźmina Wielkopolskiego. Okazało się, że 35-latek to mieszkaniec Jarocina. – Poszkodowany znajdował się kanale – mówi Jakub Nelle (32 l.), rzecznik prasowy Zespołów Ratownictwa Medycznego, działających przy SP ZOZ w Krotoszynie.
Dlatego też ratownicy medyczni, po upewnieniu się, że nic im nie zagraża, natychmiast zeszli po drabinie do rannego mężczyzny. Był on przytomny, ale podejrzewanego u niego rozległy uraz wielonarządowego. – Podjęto decyzję o założeniu poszkodowanemu pełnej stabilizacji, podano mu też środki farmakologiczne – dodaje Jakub Nelle.
Gdy na miejsce wypadku dotarły pierwsze zastępy straży pożarnej – ratownicy medyczni z pomocą pożarników wynieśli 35-latka z kanału i przetransportowali go do karetki. – Po dalszych badaniach i czynnościach ratunkowych przetransportowano poszkodowanego do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Jarocinie – mówi rzecznik prasowy krotoszyńskich ZRM-ów.
Krotoszyńscy policjanci prowadzą postępowanie wyjaśniające przyczyny i przebieg wypadku w Wałkowie. Czynności nadzoruje prokuratura. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 35-latek z Jarocina i jego 26-letni kolega z powiatu gostyńskiego, pracowali wewnątrz budynku hali. Czterometrowe rusztowanie ustawione było – jak już wspominaliśmy – na kółkach.
Na jego szczycie stał właśnie mieszkaniec Jarocina. – Najprawdopodobniej 26-latek z powiatu gostyńskiego przesuwał rusztowanie pod kolejne stanowisko pracy. I właśnie wtedy kółka zsunęły się do kanału, rusztowanie zaś przechyliło się, a 35-latek wpadł do 3-metrowego dołu technicznego – opisuje st. asp. Piotr Szczepaniak (39 l.), rzecznik prasowy krotoszyńskiej policji.
Funkcjonariusze prowadzą postępowanie pod kątem narażenia zdrowia lub życia pracownika. Nikt jeszcze nie usłyszał zarzutów.