Kolejność poparcia pozostałych kandydatów na najwyższy urząd w kraju również nie odbiegała od ogólnokrajowych preferencji – drugi w kolejności wynik uzyskał Rafał Trzaskowski z poparciem 28,40 procent, trzeci był Szymon Hołownia (12,36 procent), a czwarty Krzysztof Bosak (5,93 procent). Podobnie jak w całym kraju również i u nas bardzo niski wynik uzyskali Władysław Kosiniak-Kamysz i Robert Biedroń, którzy mogli liczyć jedynie na poparcie w okolicach 2 procent, a pozostałych 5 kandydatów ledwo odbiło się procentowego dna.

Duda wygrał w naszym powiecie prawie we wszystkich obwodach wyborczych, których jest 27. Wyjątek stanowi obwód wyborczy z siedzibą w Szkole Podstawowej nr 1 w Miliczu, gdzie głosujący miliczanie jako jedyni oddali więcej głosów na Rafała Trzaskowskiego niż na Andrzeja Dudę.

I o ule w samym Miliczu przewaga prezydenta Dudy nad jego głównym konkurentem była stosunkowo nieduża – 39,92 procent do 36,16 procent – to już na terenach wiejskich naszego powiatu przewaga ta była wprost miażdżąca. I w gminie Krośnice, i w gminie Cieszków, i na terenach wiejskich gminy Milicz większość mieszkańców, którzy poszli do wyborczych urn, wybrała Andrzeja Dudę, dając mu 52-procentowe poparcie. Rafał Trzaskowski uzyskał natomiast poparcie ponaddwukrotnie niższe.

Odnotować należy także bardzo wysoką frekwencję w naszym powiecie, która wynosiła blisko 60 procent – do urn wyborczych poszło 17 338 mieszkańców na 28 966 uprawnionych. Na 27 lokali wyborczych w powiecie milickim jedynie w trzech odnotowano frekwencję poniżej 54 procent – w Potaszni (48,90 proc.), Wróblińcu (51,42 proc.) i Dunkowej (51,58 proc.) – a rekord padł w Zespole Szkół w Miliczu, gdzie frekwencja wyniosła 72,47 procent.

To pokazuje, jak ważne są tegoroczne wybory prezydenckie, skoro mimo pandemii korona wirusa i rozpoczynającego się okresu wakacyjnego mieszkańcy naszego powiatu tak licznie wzięli udział w wyborach. Wystarczy dodać, że podczas wyborów prezydenckich w 2015 roku frekwencja w naszym powiecie wyniosła w pierwszej turze raptem 43,17 procent. W drugiej turze była natomiast o kilka procent wyższa, i tak z pewnością będzie też podczas drugiej tury obecnych wyborów prezydenckich, która odbędzie się w niedzielę, 12 lipca.