• sobota, 03 październik 2015 12:01
  •   284

Pytał o wyznanie i zabijał

Z rąk szaleńca zginęło dziewięcioro studentów, siedem osób zostało rannych
Z rąk szaleńca zginęło dziewięcioro studentów, siedem osób zostało rannych Z rąk szaleńca zginęło dziewięcioro studentów, siedem osób zostało rannych © archiwum

Masakra na uczelni w USA. Szaleniec strzelał do studentów w stanie Oregon. Zabił dziewięciu. Wcześniej pisał, że wystarczy zabić, by stać się sławnym i zapowiadał swój starsznym czyn.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

Nieśmiały mieszkający z rodzicami Chris Harper-Mercer (†26 l.) nie sprawiał wrażenia mordercy. Ale w interncie przemieniał się w potwora. Uwielbiał Vespera Flanagana (†41 l.), który w sierpniu zabił dwoje dziennikarzy podczas programu telewizyjnego na żywo. Marzył, by iść w jego ślady. Pisał, jak zachwyca go możliwość zdobycia sławy przez zabójstwo.

W czwartek wieczorem czasu polskiego wtargnał na kampus uniwersytecki w Roseburgu. Kazał studentom kłaść się na ziemi i pytał, czy są chrześcijanami. Gdy potwierdzili, odpowiadał: – Zobaczysz Boga za sekundę – i pociągał za spust. Zabił dziewięć osób, ranił siedem. Został zastzrelony przez policję. Prezydent Barack Obama (53 l.) złożył kondolencję rodzinom ofiar.

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)