• poniedziałek, 17 październik 2016 08:49
  •   178

„Czarny poniedziałek” w Krotoszynie

Krotoszynianki przyłączy się do ogólnopolskiego protestu
Krotoszynianki przyłączy się do ogólnopolskiego protestu Krotoszynianki przyłączy się do ogólnopolskiego protestu © archiwum

W poniedziałek, 3 października o godz. 16:00 na krotoszyńskim Rynku zebrała się grupa kobiet, które dołączyły do ogólnopolskiej akcji przeciwników projektu ustawy antyaborcyjnej.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

Kobiety w różnym wieku (było ich ok. 30) ubrały się na czarno, przyniosło ze sobą wieszaki i transparenty. Podkreślały, że nie propagują aborcji, ale chcą dla polskich kobiet wyboru. Domagały się badań prenatalnych, prawa do In vitro, dostępu do antykoncepcji oraz nauki o seksualności człowieka w szkołach.

– Ten projekt ustawy zakłada tak poważne konsekwencje związane z poronieniem, nie mówiąc o aborcji, że nikt nie będzie dokonywał żadnych zabiegów u kobiet w ciąży, bojąc się, że ta ciąża zakończy się śmiercią płodu. Ponoć pojawił się już projekt ustawy delegalizującej środki antykoncepcyjne. Sytuacja idzie w bardzo złą stronę – powiedziała Izabela Bartoś, która wraz z dwiema innymi paniami stanęła na czele komitetu organizującego czarny protest w Krotoszynie.

W akcji uczestniczyło też kilku mężczyzn. – Nie możemy pozwolić, żeby jakakolwiek większość narzucała mniejszości , jak ma postępować. To jest gwałcenie zasad demokracji. Mniejszość też ma racje, czyli kobieta powinna mieć w uzasadnionych przypadkach prawo do aborcji – stwierdził Wojciech Szuniewicz.

Pojawił się także przeciwnik protestu. W ostrą dyskusję z nim wdała się jedna z pań, matka kilkorga dzieci, która emocjonalnie opowiedziała o swoich cierpieniach (głównie psychicznych) po dwóch poronieniach. – Jak wprowadzą zakaz badań prenatalnych, to nawet nie będę wiedziała, czy dziecko jest chore, czy nie – stwierdziła. – Oba projekty ustaw nie są ani rządowe, ani PiS-owskie, i w sumie nadają się do kosza – stwierdził mężczyzna uznając, że protesty są efektem manipulacji medialnych mających na celu odwrócenie uwagi od istotniejszych dla Polski spraw.

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)