Przypomnijmy, Szymon Glinkowski jest zapalonym sympatykiem piłki nożnej. Od dziecka jeździł razem ze swoim tatą na spotkania Lecha Poznań. Szymon zmaga się z problem stóp końsko-szpotawych neurogennych (choroba genetyczna Charcota, Mariego i Tootha typu i – przyp. red.). Choroba pojawiła się ok. 10. roku życia i charakteryzuje się osłabieniem siły kończyn górnym i dolnych. Od kilku miesięcy chłopak nie może chodzić. Musi poruszać się za pomocą wózka inwalidzkiego. Czego go zatem operacja, a następnie długofalowy proces rehabilitacji.

– Bardzo się cieszę z każdej kwoty, którą wpłacili ludzie na rzecz mojej operacji – obojętnie czy to było 50, 100 złotych czy też 4 tysiące z każdej cieszyłem. Tak, spodziewałem się tego że są tak hojni ludzie czy to w Polsce czy na Świecie i teraz się to potwierdziło i bardzo mocno dziękuję tym wszystkim ludziom, którzy chcą pomagać – powiedział redakcji e-powiat24.pl Szymon Glinkowski.

Warto również napomnieć, że Szymon dla zainteresowania prowadzi prywatną stację pogodową dla miasta Krotoszyn. Aktualne informacje pogodowe możemy śledzić na stronie www.meteo24.com.pl. Zachęcamy wszystkich do – sprawdzających się prognoz.