Rogale świętomarcińskie
© © archiwum
Na dzień przed dniem św. Marcina oblekane są krotoszyńskie piekarnie. Każdy bowiem chce kupić rogale świętomarcińskie.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Udostępnij to
Wypiekane są one bowiem od ponad 100 lat w Poznaniu. Ten smakołyk zrobiony z ciasta półfrancuskiego i przełożony masą makową króluje m.in. na krotoszyńskich stołach. Historia pieczenia rogali zrodziła się w 1891 roku, gdy proboszcz parafii św. Marcina w Poznaniu, Jan Lewicki, zaapelował do wiernych, aby wzorem patrona zrobili coś dla biednych. W przekazach kościelnych św. Marcin znany był ze swojej dobroci i pomocy potrzebujący. Jak głosi legenda pewnego dnia, odwiedzając wiernych na swoim białym koniu, zgubił podkowę, którą podniósł miejscowy cukiernik i wzorując się jej kształtem uformował ciasto z migdałami. Gdy rogale były upieczone – pamiętając o intencjach świętego – rozdał je potrzebującym.
