• środa, 15 kwiecień 2020 10:16
  •   1230

Pijany kierowca uderzył w przydrożne drzewo

Pijany kierowca uderzył w przydrożne drzewo
Pijany kierowca uderzył w przydrożne drzewo © OSP Wierzchowice

Ponad promil alkoholu w organizmie miał mężczyzna, który kierując samochodem osobowym marki ford mondeo zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Jak się okazało, kierowca nie posiadał prawa jazdy. Teraz czekają na niego konsekwencje prawne za przestępstwo i wykroczenie drogowe.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

Do zdarzenia doszło w poniedziałek wielkanocny, 13 kwietnia o godz. 14:30 we wsi Brzostowo w gminie Krośnice. Kierowca samochodu osobowego ford modeno, 33-letni mieszkaniec powiatu trzebnickiego, jadąc od strony Krośnic na łuku drogi w prawo stracił panowanie nad pojazdem i zjechał z jezdni, uderzając w przydrożne drzewo. Na szczęście kierowcy i dwojgu pasażerom forda nic poważnego się nie stało i wystarczyła pomoc medyczna udzielona im na miejscu zdarzenia przez ekipę karetki pogotowia ratunkowego.

Natomiast samochód nie nadawał się do dalszej jazdy. Pojazd odholowano na parking strzeżony. Policjanci ustalili, że kierowca forda był nietrzeźwy. W jego organizmie stwierdzono ponad promila alkoholu. Ponadto okazało się, że mężczyzna nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Sprawa znajdzie swój finał w milickim sądzie, gdzie mężczyzna poniesie konsekwencje prawne związane z kierowaniem samochodem w stanie nietrzeźwości. Ponadto mężczyzna poniesie konsekwencje prawne kierowania samochodem bez wymaganych uprawnień oraz za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Jednocześnie policjanci będą ustalać, czy doszło do naruszenia obowiązujących przepisów o ograniczeniu poruszania się w czasie epidemii korona wirusa przez osoby jadące fordem mondeo.

W akcji oprócz policji udział wzięły 4 zastępy straży, w tym dwa z PSP Milicz oraz OSP Wierzchowice i OSP Brzostowo. Strażacy odłączyli klemy akumulatora w pojeździe i kierowali ruchem drogowym. Ich działania trwały blisko dwie godziny.

Publikacja:
Głos Milicza
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)