Na emeryturze
Zbigniew Dolata na stanowisku sekretarza gminy był od 1 lipca 1990 roku. Dał się poznać jako wspaniały człowiek. Otwarty i życzliwy. Zawsze chętny do pracy.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Zajmował się przede wszystkim nadzorowaniem bieżącej pracy Urzędu Gminy. Nie unikał kontaktu z mieszkańcami, wręcz przeciwnie. Pomagał i wspierał. Współpracował także m.in.: z Rada Gminy, samorządem wiejskim, organizacjami pozarządowymi.
Na krótkim spotkaniu pracownicy urzędu, na czele z władzami gminy, podziękowali za 30-letnią pracę. – Trudno w kilku słowach opisać, jak wielką wiedzę posiada sekretarz. Żył sprawami gminy i urzędu. Poświęcał jej swój cenny czas, także po godzinach pracy. Był niezwykle oddanym pracownikiem. Będzie nam go bardzo brakować. Jego fachowych porad i sugestii. Życzliwości i empatii – mówi wójt gminy Piotr Kuroszczyk.
Zbigniew Dolata na emeryturę przechodzi w wieku 65 lat. Ukończył Technikum Górnictwa Naftowego w Pile, naukę kontynuował na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu. Jest absolwentem Wydziału Praw i Administracji. Pracę Zawodą rozpoczął w 1980 roku jako referat Wydziału Spraw Obywatelskich Urzędu Miejskiego w Ostrowie Wielkopolskim. Od lipca 1990 roku pełnił funkcję sekretarza gminy Ostrów Wielkopolski.
Jak będzie wspominał pracę w urzędzie? – Była to bardzo ciekawa praca, nie mówię, że łatwa. Zawsze były sukcesy i porażki, ale pracę miałem ciekawą, ciągle nowe sprawy. Nie można było się nudzić. Zajmowałem się przede wszystkim, najmniej finansami. Żal obchodzić, ale przychodzi ten czas – mówi Zbigniew Dolata.
Jego największa pasję jest filatelistyka. Posiada prawie kompletny zbiór znaczków polskich od 1918 roku. W sumie kilka tysięcy sztuk. Jak sam mówi, na emeryturze będzie m.in. kontynuował swoje podróże po Polsce.