Zdobywali szczyty gór
- Written by Łukasz Cichy
- opublikowano w Pozostałe
- dodaj opinię
W tym roku Towarzystwo Przyjaciół Dzieci z Krotoszyna wybrało się na wyczyn górski do Kosarzyk. Kolonie odbyły się na początku lipca. Odwiedzili oni m.in. Kraków, Wieliczkę Nowy i Stary Sącz oraz Wiechomlę.
Półkolonie organizowane przez Towarzystwo Przyjaciół Dzieci, a dofinansowane przez Urząd Miejski w Krotoszynie odbyły się od 2 do 14 lipca. Uczestnikami byli głównie uczniowie Szkoły Podstawowej nr 4 w Krotoszynie, przy którym działa TPD. - Podczas pobytu w Beskidzie Sądeckim zwiedziliśmy dużo ciekawych miejsc aktywnie wypoczywając. Zaczęliśmy od Piwnicznej Zdrój, gdzie znajduje się dom misyjny utworzony dla misjonarzy głoszących słowo boże w Afryce, pijalnia wody Piwniczanka Zdrój oraz pyszne lody. Zażywaliśmy kąpieli w Aquaparku w Muszynie - informuje nas prezes TPD Agnieszka Gierłowska. Uczestnicy zwiedzili też muzeum Nikifora w Krynicy, weszli na Górę Parkową, zwiedzili Stary Sącz, a w nim kościół i klasztor karmelitanek oraz ołtarz papieski. - Tu papież Jan Paweł II kanonizował królową Kingę, dzięki której, jak mówi legenda, w Polsce znaleziono sól w Wieliczce - dodaje A.Gierłowska. Później grupa zwiedziła Nowy Sącz oraz Kamiannę. - Zwieńczeniem naszych wycieczek był Kraków i Wieliczka. Spędziliśmy tu czas pływając po Wiśle z piratem na pokładzie, a następnie zeszliśmy do Krainy Solilandii, która znajduje się w kopalni soli w Wieliczce, gdzie spotkaliśmy Skarbnika. Nasz Skarbnik czuwał nad nami, więc spokojnie słuchaliśmy legend i opowieści o królowej Kindze, o górnikach i zwierzętach pracujących pod ziemią - kontynuuje A. Gierłowska. Podczas kolonii zrealizowano program profilaktyki uzależnień. Uczestnicy przestrzegali zasad kontraktu kolonii. - Promowane było pozytywne zachowanie. Zdobyte punkty sumowano i ten, który zdobył ich najwięcej został Kolonistą Roku 2013 - mówi A. Gierłowska. Podczas kolonii nie zabrałko dyskotek, konkursów i quizów. W Wiechomli dzieci wzięły udział w warsztatach dźwiękowych, gdzie poznawali różne instumenty, próbując wydobyć z nich dźwięk. - Przez dwa tygodnie przeżyliśmy wiele ciekawych przygód, poznaliśmy nowe miejsca związane z historią naszego kraju i z nowymi wrażeniami wróciliśmy szczęśliwie do domu - kończy Agnieszka Gierłowska.
- Regulamin
- Informacje i pytania